Zyski Disneya wzrosły o 12% pomimo trudności z abonentami Disney+

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Zysk Disneya w pierwszym kwartale wzrósł do 1,21 dolara na akcję, przekraczając oczekiwania analityków, do czego przyczyniło się znaczne ograniczenie strat z tytułu telewizji strumieniowej i wzrost zysku o 12% w dziale parków tematycznych. Jednak liczba abonentów Disney+ była poniżej oczekiwań. Świadczą o tym wyniki finansowe spółki za drugi kwartał tego roku.

Według Bloomberga głównymi czynnikami, które pozytywnie wpłynęły na zyski, było istotne zmniejszenie strat w dziale streamingu wideo Disney Streaming oraz wzrost przychodów parków tematycznych przy wyższych cenach biletów. Zyski parków i kurortów wzrosły o 12% w miarę ożywienia popytu po złagodzeniu ograniczeń związanych z Covid-19. Straty w dziale strumieniowego przesyłania wideo spadły do ​​18 mln dolarów z 659 mln dolarów rok wcześniej ze względu na szybszy wzrost przychodów z subskrypcji niż wydatki na treści i marketing.

To czwarty kwartał zysków Disneya z rzędu, będący odzwierciedleniem udanej strategii dyrektora generalnego Boba Igera i optymalizacji biznesowej. Przychody spółki nieco rozczarowały oczekiwania inwestorów, a wzrost liczby abonentów netto Disney+ był niższy od prognoz analityków. W efekcie akcje Disneya po publikacji wyników spadły o 4,7%.

Generalnie raport kwartalny wskazuje na poprawę sytuacji w spółce. Igerowi udało się wdrożyć szereg udanych inicjatyw, takich jak inwestycja w Epic Games i przywrócenie wypłaty dywidendy, co pozwoliło mu pokonać inwestora-aktywistę Nelsona Peltza, który bezskutecznie ubiegał się o miejsce w zarządzie Disneya.

Choć więc krótkoterminowe wyniki akcji mogą być nieco rozczarowujące, długoterminowe perspektywy Disneya wyglądają obiecująco. Spółce udało się osiągnąć trwałą rentowność w najbardziej problematycznych segmentach i wykazać potencjał do dalszego wzrostu.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz