Pandemia wraz z gwałtownym popytem na komponenty elektroniczne stała się lokalnym szczytem aktywności na rynku płytek krzemowych, jednak po 2022 roku popyt na nie nadal spadał. Według stowarzyszenia branżowego SEMI w zeszłym roku spadł o 14,3% i istnieje ryzyko spadku o kolejne 2,4% w tym roku, po czym w 2025 r. powróci do wzrostu.
Źródło spodziewa się, że w tym roku na całym świecie zostanie wysłanych nie więcej niż 12,174 miliardów cali kwadratowych płytek krzemowych, ale w przyszłym roku liczba ta wzrośnie o 9,5% do 13,328 miliardów cali kwadratowych. Wzrost wolumenów dostaw płytek krzemowych będzie obserwowany do 2027 roku włącznie, choć będzie stopniowo wyhamowywał: do 8,8% w 2026 roku i 6,3% w 2027 roku.
Wzrost popytu na płytki krzemowe wynika nie tylko z boomu na systemy sztucznej inteligencji, ale także z przejścia na wykorzystanie pamięci typu HBM i układu wielochipowego. To drugie wiąże się z wykorzystaniem dodatkowych komponentów, do produkcji których zużywane są także płytki krzemowe.