Smartfony Apple iPhone 15 Pro i Pro Max mają dopiero miesiąc, a w Internecie krążą już doniesienia o przypadkach ultraszybkiego wypalania się ekranów OLED w drogich nowościach. Problem pojawił się wkrótce po wykryciu przegrzania w nowych smartfonach, które trafiły do sprzedaży w połowie września 2023 roku. Aktualizacja systemu operacyjnego wyeliminowała przegrzanie, ale to, co dzieje się z ekranami i jak powszechne może być to zjawisko, to pytanie, na które nie ma odpowiedzi.
Apple stosuje ekrany OLED w swoich smartfonach od modelu iPhone X z 2017 roku, ale to pierwszy przypadek, w którym użytkownicy spotkali się z przypadkami wypalenia ekranu, i to nawet zaraz po rozpoczęciu sprzedaży. Teoretycznie ekrany OLED są podatne na wypalenie, czego często doświadczają ludzie korzystający z telewizorów OLED. Ale problem zwykle nie pojawia się natychmiast. Aby ekran OLED w którymś miejscu się przepalił, ekran potrzebuje setek godzin pracy w trybie statycznym przy maksymalnej jasności. Nowe smartfony Apple nie powinny osiągnąć tego stanu w tak krótkim czasie.
Najgorsze jest to, że nie jest to tylko domyślny ekran zawsze włączony. Jeden z użytkowników Reddita zgłosił, że po obejrzeniu filmu na YouTube spalił się ekran jego smartfona – po obejrzeniu na ekranie odciskał się rozmyty obraz z zarysem miniatury. Wielu użytkowników zgłosiło to samo w komentarzach pod tym postem.
Najczęściej właściciele pożądanych nowości mówią o pojawieniu się na ich wyświetlaczach śladów po ikonach i rozmytych obrazach ekranów głównych. Pojawiają się zarówno w przypadku ustawień ekranu zawsze włączonego, jak i niestandardowych trybów wyłączenia ekranu.
Próba oddania do naprawy smartfona ze śladami wypalenia na wyświetlaczu nie pomaga. Eksperci diagnozują problem, ale nie mogą jeszcze wymienić ekranu ani całego smartfona – nie ma niezbędnych podzespołów i tak naprawdę nie ma smartfonów do wymiany. Nie ma też jeszcze oficjalnych komentarzy ze strony Apple. Skala problemu nie jest jeszcze jasna i mogą to być pojedyncze przypadki lub poważniejsza wada.
Być może użytkownicy po prostu robią coś „źle”. Pewnego razu, gdy wraz z premierą iPhone’a 4 pojawiły się skargi na nagłą i przypadkową utratę komunikacji z nowymi produktami, Steve Jobs wyjaśnił, jak prawidłowo trzymać smartfon, aby nie zasłaniać anteny. Podobna sytuacja może mieć miejsce w przypadku wypalenia ekranu. W smartfonach automatyczna regulacja jasności każdego piksela jest bardzo złożona i nie można wykluczyć, że jej działanie zostanie dobrowolnie lub mimowolnie zakłócone.