Władze USA nagle dostrzegły zagrożenie bezpieczeństwa narodowego w chińskich bateriach dla przemysłu energetycznego

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
3 min. czytania

Próby ochrony krajowych producentów samochodów w USA zaowocowały już nałożeniem ceł ochronnych na import chińskich pojazdów elektrycznych i akumulatorów trakcyjnych do kraju, jednak umysły lokalnych urzędników zaprząta inny problem. Ich zdaniem uzależnienie amerykańskiej branży energetycznej od dostaw baterii litowych z Chin stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Skupienie się producentów stacjonarnych systemów magazynowania energii na wykorzystaniu chińskich baterii zdaniem przedstawicieli Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA zagraża próbom stworzenia stabilnych łańcuchów dostaw na terenie kraju. Według amerykańskich urzędników chińskie firmy wykorzystują dotacje rządowe w Chinach, aby szybko zdobyć amerykański rynek stacjonarnych systemów magazynowania energii i uzależnić całą branżę od Chin.

Wskazano także konkretne podmioty takich działań – są to najwięksi dostawcy akumulatorów litowych CATL i BYD, a także chińska firma Ruipu Energy Co. z oo Według SNE Research, pierwsze dwa mają udział odpowiednio 40 i 12% w światowym rynku akumulatorów. Ogółem ośmiu największych na świecie producentów baterii litowych ma swoje siedziby w Chinach. Utrudnia to budowę infrastruktury dla stacjonarnych systemów magazynowania energii elektrycznej z pominięciem chińskich dostawców.

W Stanach Zjednoczonych z udziałem CATL realizowanych jest kilka dużych projektów energetycznych, choć Duke Energy z Północnej Karoliny musiał odmówić wykorzystania swoich produktów przy budowie pływającego kompleksu magazynów energii ze względu na interwencję amerykańskich parlamentarzystów. Urzędnicy amerykańscy sprzeciwiają się także dotacjom rządowym dla chińskich producentów baterii. CATL podkreślił, że nie udaje, ale swoją pozycję rynkową osiągnął dzięki ciągłym innowacjom, mądremu, długoterminowemu planowaniu i przywiązaniu do zasady wytwarzania produktów wysokiej jakości za rozsądną cenę.

Analitycy Wood Mackenzie twierdzą, że chińscy dostawcy akumulatorów mają większy udział w rynku stacjonarnych magazynów energii niż w rynku pojazdów elektrycznych, osiągając 90% w porównaniu z 80%. Spadający popyt na pojazdy elektryczne doprowadził do napływu nadwyżek akumulatorów na rynek stacjonarnych magazynów energii, co spowodowało spadek cen. Departament Obrony USA od 2027 roku straci prawo do zakupu akumulatorów sześciu chińskich firm na swoje potrzeby, jednak część legislatorów postuluje wprowadzenie zakazu zakupu akumulatorów CATL znacznie wcześniej. Zdaniem ekspertów rządowe dotacje na rozwój produkcji akumulatorów w Stanach Zjednoczonych pomogą rozwinąć niezbędną infrastrukturę w kraju, ale nie obniżą kosztów takich produktów do poziomu charakterystycznego dla chińskich.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz