W tym miesiącu prezydent USA Donald Trump podniósł obowiązki importowe na towary z Meksyku i Kanady do 25 %, co naturalnie powinno wpływać na firmy biznesowe, które zbudowały strategię bliskości granic Stanów Zjednoczonych na tym samym kontynencie. Rząd Tajwański jest gotowy pomóc krajowym producentom poradzić sobie z konsekwencjami wprowadzania zwiększonych obowiązków na produkty eksportowane z Meksyku.
Tajwańczycy producenci od dawna wybierają Meksyk, ponieważ bliskość granic Stanów Zjednoczonych i bardziej sprzyjające warunki pracy ekonomiczne umożliwiły budowanie działalności na terytorium południowego sąsiada z okiem na sprzedaż produktów na rynku amerykańskim. Od 1999 r. Liczba pracowników tajwańskich firm w Meksyku dotarła do 70 000 osób, w tym roku tajwańskie firmy miały zainwestować 4 miliardy dolarów w meksykańską gospodarkę. Po zwycięstwie Trumpa w wyborach w wyborach Stany Zjednoczone ogłosiły gotowość do rozwoju ich obecności na terytorium odpowiedniego kraju.
Foxconn, który w Meksyku produkuje systemy serwerowe, w tym rozwiązania oparte na najnowszych akceleratorach NVIDIA, powiedział pod koniec ubiegłego roku intencje naprawy działek lądowych w Kalifornii, Wisconsin i Teksasie, aby zbudować na nich swoje przedsiębiorstwa. Konkurencyjna firma Quanta Computer ogłosiła zamiary inwestowania kolejnych 230 milionów dolarów w amerykańskim biurze przedstawiciela.
Tajwańskie Ministerstwo Ekonomii rozpowszechniło następujące treści: „Możemy zorganizować delegacje, aby uczestniczyć w SelectuSa i pomóc tajwańskim firmom w uzyskaniu wsparcia od władz USA, w przypadku rosnących inwestycji w lokalną gospodarkę, aby stworzyć wzajemnie korzystny model biznesowy dla dla dostawy jak w USA, więc na Tajwanie. ” Ponieważ nie było sensu zakwestionować obowiązków celnych ze zwiększonymi stawkami, tajwańscy urzędnicy są gotowi pomóc firmie głębiej zakorzenić się na amerykańskiej ziemi.