Waymo nie może rozszerzyć testów taksówek autonomicznych w Kalifornii

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Październikowy incydent w San Francisco, podczas którego autonomiczna taksówka Cruise potrąciła pieszego, wzbudził obawy władz stanowych co do bezpieczeństwa wszystkich takich pojazdów. Złożony przez Waymo jeszcze 19 stycznia wniosek o rozszerzenie obszaru działania bezzałogowych taksówek w Kalifornii będzie ostatecznie rozpatrywany co najmniej do 19 czerwca.

Jak podał Reuters, Kalifornijska Komisja ds. Usług Publicznych nie dotrzymała ustawowego 30-dniowego terminu na rozpatrzenie wniosku firmy Waymo, która starała się o pozwolenie na uruchomienie usługi taksówek autonomicznych w częściach Los Angeles i San Francisco. Obecne zasady oznaczają, że komisja może wydłużyć termin rozpatrzenia wniosku najpierw o 120 dni, a w razie potrzeby o kolejne 180 dni. Na etapach pośrednich organy regulacyjne mogą także odmówić rozpatrzenia wniosku wnioskodawcy.

Waymo obsługuje obecnie swoje autonomiczne taksówki w San Francisco i Phoenix w Arizonie. W Kalifornii spodziewano się poszerzenia obszaru operacyjnego o dodatkowe obszary San Francisco i Los Angeles. Warto zauważyć, że w tym miesiącu jeden z prototypów autonomicznej taksówki Waymo padł ofiarą wandali w San Francisco, gdzie grupa mieszkańców Chinatown podpaliła pusty samochód podczas obchodów Księżycowego Nowego Roku. Wcześniej jeden z tych samochodów zderzył się w San Francisco z rowerzystą, który nagle pojawił się na skrzyżowaniu, jadąc za ciężarówką w zbyt małej odległości podczas skręcania, blokując widoczność kamer pokładowych prototypu Waymo. Firma musiała zaktualizować oprogramowanie takich pojazdów także po dwóch podobnych zdarzeniach w Phoenix, związanych z błędnym przewidywaniem trajektorii pojazdów holowanych.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz