Natron Energy uruchomił masową produkcję alternatyw dla akumulatorów litowo-jonowych. Baterie sodowo-jonowe ładują się o rząd wielkości szybciej niż tradycyjne baterie litowe, a przy tym wytrzymują 5 razy dłużej. Ale co ważniejsze, na Ziemi jest znacznie więcej sodu niż litu.
Założona w 2013 roku amerykańska firma Natron Energy rozpoczęła masową produkcję innowacyjnych akumulatorów sodowo-jonowych, które mogą stać się realną alternatywą dla tradycyjnych akumulatorów litowo-jonowych. W porównaniu do powszechnie stosowanych akumulatorów litowo-jonowych, akumulatory sodowo-jonowe mają kilka zalet. W szczególności rezerwy sodu na Ziemi przewyższają rezerwy litu 500-1000 razy. Ponadto wydobycie sodu nie powoduje tak poważnych szkód w środowisku. Wreszcie, w akumulatorach sodowo-jonowych Natron wykorzystuje się powszechnie dostępne materiały, takie jak aluminium, żelazo i mangan, aby zminimalizować zależność od dostaw metali ziem rzadkich, takich jak kobalt, z niestabilnych regionów.
Oczywiście akumulatory sodowo-jonowe mają też wadę – w dalszym ciągu ustępują akumulatorom litowo-jonowym pod względem gęstości magazynowania energii. Ale baterie sodowe są bezpieczniejsze, ponieważ są niepalne, przyjazne dla środowiska i mniej podatne na wahania cen spowodowane niestabilnością geopolityczną. W przeciwieństwie do kobaltu i niklu stosowanych w akumulatorach litowo-jonowych, wszystkie elementy akumulatorów sodowych Natron są produkowane w USA.
Pierwszymi odbiorcami innowacyjnych akumulatorów będą duże centra przetwarzania danych nastawione na zadania sztucznej inteligencji. Jednocześnie szybkie ładowanie pozwoli efektywnie gromadzić energię w godzinach szczytu produkcji z elektrowni słonecznych lub wiatrowych i uwalniać ją w okresach dużego zużycia.
W przyszłości firma planuje rozszerzyć produkcję i podbić nowe segmenty rynku. W szczególności jako możliwe branże, w których przydałoby się szybkie ładowanie i bezpieczeństwo, wymieniono pojazdy elektryczne, a także telekomunikację. Do 2025 roku Natron spodziewa się zwiększyć produkcję akumulatorów sodowo-jonowych do kilku gigawatogodzin rocznie. Dzięki temu staną się konkurencyjną i przyjazną dla środowiska alternatywą dla litu.