W Kanadzie przetestowano obiecujący silnik elektryczny, który ma zastąpić silniki odrzutowe w dowolnym samolocie.

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Młoda kanadyjska firma Duxion Motors ogłosiła pomyślne testy naziemne obiecującego silnika elektrycznego do samolotu, który ma zastąpić naftowe silniki odrzutowe we wszystkich typach samolotów. Silnik eJet jest opatentowany i charakteryzuje się dużą skalowalnością oraz łatwością konserwacji i obsługi.

Przykład odrzutowego lotnictwa cywilnego

Testy prototypu odbyły się w Summerside (Wyspa Księcia Edwarda, Kanada) i obejmowały działanie zarówno przy niskich, jak i wysokich prędkościach. Nie zabrakło także wszechobecnego podświetlenia LED, które dodawało szczególnego uroku testom silnika w ciemności. Wpływ podświetlenia na moc nie jest raportowany.

Zaprezentowany przez Kanadyjczyków silnik należy do klasy pierścieniowej (Rim-Driven Propulsor, RDP). Jeśli się nie mylimy, pierwszym, który opatentował tego typu silnik, aczkolwiek do śmigieł okrętowych, była firma General Dynamics Electric Boat. Magnesy trwałe w takim silniku umieszczone są wzdłuż obrzeża, do którego przymocowane są końce wirnika. Silnik ma również wirnik z tyłu, dzięki czemu jest cichszy i bardziej wydajny.

Kanadyjczycy nie podali parametrów prototypu, zauważając, że testy wypadły pomyślnie. Duxion Motors zawarł wstępną umowę o wartości 500 milionów dolarów z Dymond Aerospace na dostawę 200 silników eJet Motors do zasilania 100 bezzałogowych samolotów transportowych. Oczekuje się, że silniki eJet Motor zapewnią ciąg 38,84 kN, równy ciągowi silników odrzutowych na naftę stosowanych w 50-miejscowych odrzutowcach regionalnych CRJ100.

Silniki eJet Motor mogą również pracować w hybrydowych układach zasilania i oferują szereg cech, które odróżniają je od silników na paliwa kopalne. Obecnie światowa flota lotnicza liczy ponad 30 000 samolotów odrzutowych, co odpowiada za 2,5% globalnej emisji CO2. Firma zamierza położyć temu kres wraz z wejściem silników eJet Motor do masowej produkcji.

Duxion Motors nie jest osamotniony w swoim dążeniu do wniesienia nowego, czystego serca do lotnictwa cywilnego i nie tylko. Podobne silniki elektryczne tworzą Wright, RogersEV, H3x i inne mniej znane firmy. Wszystkie one wykazują jakąś formę sukcesu, który z czasem doprowadzi do rezultatów.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz