USA zaczną sądzić Huawei za prowadzenie interesów w Iranie dopiero w 2026 roku

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
3 min. czytania

W 2026 r. w Stanach Zjednoczonych rozpocznie się postępowanie karne w sprawie karnej przeciwko Huawei, wszczęte wcześniej przez Departament Sprawiedliwości tego kraju – departament oskarżył chińską firmę technologiczną o wprowadzanie banków w błąd co do prowadzonej przez nią działalności w objętym sankcjami Iranie.

Dzień wcześniej zastępca prokuratora okręgowego Alexander Solomon powiedział sędzi okręgowej Ann Donnelly, że „dyskusje ugodowe utknęły w impasie. Uważamy, że rozsądne byłoby wyznaczenie terminu rozprawy.” Sprawa, która od dawna wywołuje napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, została wszczęta w 2018 r., kiedy sporządzono akt oskarżenia, a dyrektor finansowa Huawei Meng Wanzhou została zatrzymana w Vancouver w Kanadzie na podstawie amerykańskiego nakazu. Do porozumienia doszło w 2021 roku, po czym wycofano zarzuty wobec Meng, córki założyciela firmy. Jednocześnie sprawa przeciwko Huawei jest nadal w toku – firma nie przyznała się do winy. Według Salomona proces będzie trwał od czterech do sześciu miesięcy.

Rzecznik Huawei Douglas Axel powiedział, że firma oczekuje na wniosek o oddzielenie sprawy, starając się oddzielić zarzuty dotyczące oszustw bankowych od zarzutów kradzieży tajemnicy handlowej. Prokuratura wyraziła zamiar sprzeciwu wobec tego środka: jej zdaniem zarzuty są ze sobą powiązane. W 2018 roku Huawei został oskarżony o oszustwo bankowe w związku z rzekomym wprowadzaniem w błąd HSBC i innych banków w zakresie swojej działalności w Iranie, która podlega sankcjom USA. W 2020 r. Departament Sprawiedliwości dodał do tej sprawy nowe zarzuty: według departamentu Huawei spiskował w celu kradzieży informacji będących tajemnicą handlową sześciu amerykańskich firm technologicznych i pomógł Iranowi monitorować protestujących podczas antyrządowych demonstracji w 2009 r.

We wrześniu 2021 roku Meng zawarła z prokuratorami porozumienie w sprawie odroczenia ścigania, przyznając, że składała nieprawdziwe oświadczenia na temat pracy Huawei w Iranie. Po zdalnym przesłuchaniu pozwolono jej polecieć z Kanady do Chin. Wkrótce potem Chiny zwolniły dwóch obywateli Kanady, a dwóm Amerykanom, którym odmówiono opuszczenia kraju, pozwolono na powrót do domu. Od 2019 roku Huawei ma ograniczony dostęp do amerykańskich technologii – według władz USA firma działa sprzecznie z interesami bezpieczeństwa narodowego kraju, ale Huawei temu zaprzecza. Pod koniec 2023 roku spółka odnotowała najszybszy wzrost od czterech lat, dzięki ożywieniu w segmencie konsumenckim oraz przychodom z nowych linii biznesowych, w tym komponentów do inteligentnych samochodów, co pozwoliło technologicznemu gigantowi wyjść z amerykańskich sankcji.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz