Upadła giełda kryptowalut FTX zwróci pieniądze swoim klientom w całości, zapowiedział prawnik FTX Andrew Dietderich podczas środowej rozprawy sądowej. Powiedział, że firma spodziewa się „posiadać wystarczające środki, aby w pełni spłacić wszystkie zaspokojone roszczenia klientów i wierzycieli”.
Diedderich wyjaśnił, że klienci otrzymają rekompensatę na podstawie ceny zakupionej kryptowaluty z listopada 2022 r., kiedy giełda ogłosiła upadłość. Prawnik zauważył, że proces zwrotu pieniędzy nie będzie łatwy i firma będzie musiała dokładnie przestudiować wszystkie roszczenia, aby ustalić, na ile są one uzasadnione.
„Chciałbym, aby sąd i zainteresowane strony potraktowały to nie jako gwarancję, ale jako cel” – powiedział Dietderich. „Nadal jest wiele do zrobienia i wiąże się z wieloma zagrożeniami, ale wierzymy, że cel jest osiągalny i mamy strategię, jak go osiągnąć” – dodał.
Diedderich powiedział także, że spółka nie planuje ponownego uruchamiania giełdy, o czym informowaliśmy w zeszłym roku. „Mamy nadzieję, że położy to kres rozmowie, że ten biznes przez cały czas był w porządku”, mówi prawnik giełdy kryptowalut. „Było to nieodpowiedzialne oszustwo popełnione przez skazanego przestępcę”.
FTX wcześniej zgłosiła ponad 36 000 roszczeń na łączną kwotę około 16 miliardów dolarów. W zeszłym roku giełda ostrzegła, że będzie w stanie wypłacić odszkodowania jedynie około 90% swoich klientów.
FTX upadł w listopadzie 2022 r. Jej założyciel i były dyrektor generalny Sam Bankman-Fried został w listopadzie ubiegłego roku uznany za winnego oszustwa.