Już w 2016 roku amerykański producent chipów kontraktowych GlobalFoundries spodziewał się budowy przedsiębiorstwa w Chinach, ale projekt w Chongqing nie został uruchomiony, aw maju 2017 roku rozpoczęto budowę w Chengdu. Do lutego 2019 przedsiębiorstwo zostało zamknięte, do maja 2020 zwolniono wszystkich pracowników i usunięto cały sprzęt. Teraz chiński holding Tsinghua Unigroup przygląda się pustemu przedsiębiorstwu.
To przedsiębiorstwo GlobalFoundries zostało zaprojektowane do przetwarzania płytek krzemowych 300 mm, w pierwszym etapie miało produkować chipy w technologiach 180 nm i 130 nm od końca 2018 roku, a następnie do końca 2019 roku opanować produkcję produktów z wykorzystaniem 22FDX i technologii FD-SOI. Latem 2018 roku firma GlobalFoundries miała problemy finansowe, zrezygnowała z rozwoju technologii procesu 7 nm i zaczęła ograniczać swoją działalność w Chinach. Ostatni pracownicy zakładu w Chengdu zostali zwolnieni w maju 2020 roku. Na tle obecnych napięć politycznych GlobalFoundries nie odważyło się wskrzesić chińskiego projektu, na który początkowo spodziewało się wydać 10 miliardów dolarów.
Teraz DigiTimes, powołując się na chińskie media, donosi, że chiński holding Tsinghua Unigroup, który sam w zeszłym roku zbankrutował, wykazuje zainteresowanie tą stroną. Ten gigant przemysłowy ma doświadczenie w opracowywaniu i produkcji chipów, a puste przedsiębiorstwo może być zainteresowane obecnością podstawowej infrastruktury, ponieważ i tak nie ma w nim sprzętu. Poinformowano, że samorząd miasta Chengdu w zamian za zakup przedsiębiorstwa przez Tsinghua Unigroup Holding obiecuje zainwestować pewną kwotę w jego kapitał. Jednak byli pracownicy przedsiębiorstwa GlobalFoundries w Chengdu twierdzą, że w niektórych miejscach nie jest on ukończony, a warsztaty są zupełnie puste. W pewnym momencie Intel był również zainteresowany tym przedsiębiorstwem, ale potem odmówił jego zakupu.