Prezes Apple Tim Cook złożył nieoczekiwaną wizytę w Chinach, gdzie wspierał fanów gier mobilnych. Tym samym podkreślił znaczenie lokalnego rynku dla firmy, która przeżywa tu trudne chwile.
Tim Cook (źródło obrazu: weibo.com/u/5524254784)
Wydarzenie odbyło się w sklepie Apple w południowo-zachodnim mieście Chengdu i było poświęcone grze Honor of Kings, opracowanej przez TiMi Studio, będącej częścią Tencent. „Wypełniona akcją gra Honor of Kings powstała tutaj, w Chengdu, a obecnie jest globalnym fenomenem w App Store” – cytuje Cooka wypowiedź w chińskim serwisie społecznościowym Weibo.
Dyrektor generalny Apple odwiedził Chiny, trzeci co do wielkości rynek firmy, nieco niecały miesiąc po premierze niezbyt udanego iPhone’a 15 i, odwrotnie, powrotu Huawei do rzeczywistości. Chińskiemu gigantowi technologicznemu udało się ominąć amerykańskie sankcje i wypuścić flagowy smartfon Mate 60 Pro ze wsparciem 5G i wysokim poziomem lokalizacji komponentów.
Huawei był niegdyś największym chińskim producentem smartfonów i największym konkurentem Apple; amerykańskie sankcje odsunęły tę firmę na kilka lat. Jego triumfalny powrót na rynek ułatwiły także niepowodzenia Apple: pod względem wydajności iPhone 15, według niektórych szacunków, ustępuje nawet swojemu poprzednikowi, a konkurencja w górnym segmencie rynku smartfonów na tle spadającego popytu stał się bardziej intensywny niż kiedykolwiek.