Niedawna wizyta Elona Muska w Chinach zwykle wiąże się z chęcią szefa Tesli zaoferowania w tym kraju zestawu aktywnych systemów wspomagania kierowcy FSD, jednak sprawa nie ogranicza się do tego obszaru geograficznego. Jak się okazuje, w kwietniu przedstawiciele Tesli zaczęli demonstrować możliwości FSD na europejskich drogach i przygotowywać grunt pod legalizację tej technologii nie tylko w Europie, ale także w Wielkiej Brytanii.
O sprawie poinformował „The Telegraph” w ubiegły weekend, powołując się na własne źródła. W kwietniu na specjalnej konferencji zorganizowanej przez Teslę europejskim urzędnikom zajmującym się regulacją bezpieczeństwa drogowego zademonstrowano możliwości FSD na drogach wokół Monachium. Firma współpracuje również z ONZ, ponieważ to zasady tego organu muszą zostać zmienione, zanim stosowanie FSD w Europie i Wielkiej Brytanii stanie się legalne. Zakończenie prac nad aktualizacją przepisów planowane jest do września przyszłego roku, co teoretycznie umożliwi Tesli wprowadzenie systemu aktywnego wspomagania kierowcy FSD na rynki UE i Wielkiej Brytanii do końca 2025 roku.
W kwietniu Tesla zademonstrowała możliwości FSD przedstawicielom Euro NCAP, organu odpowiedzialnego za certyfikację pojazdów sprzedawanych w Europie pod kątem bezpieczeństwa. Wcześniej Elon Musk przyznał, że nauczenie FSD prowadzenia pojazdów elektrycznych Tesli w warunkach ruchu lewostronnego, co jest powszechne w Wielkiej Brytanii, będzie trudniejsze, dlatego też funkcja ta prawdopodobnie stanie się dostępna dla mieszkańców Foggy Albion nieco później niż ich najbliżsi sąsiedzi z kontynentu. Musk ma zaprezentować w sierpniu w pełni zautomatyzowaną taksówkę, więc jego wysiłki mające na celu promowanie FSD w Chinach i Europie wskazują na wyłaniający się wyraźny priorytet strategiczny: Tesla chce skonfrontować swoją technologię zautomatyzowanej jazdy z konkurencją.