Tajemniczy szybki rozbłysk radiowy z głębi Wszechświata przekroczył znane teorie

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
3 min. czytania

Międzynarodowy zespół naukowców odkrył szybki rozbłysk radiowy, którego nie można wytłumaczyć obecnymi teoriami. Sygnały takie po raz pierwszy zarejestrowano w 2007 roku i wciąż czekają na wyjaśnienie. Niektórzy uważali je nawet za sygnały od kosmitów, ale ta teoria nie zwyciężyła. Nowy rozbłysk radiowy, niezwykły pod względem siły i odległości, stwarza nową tajemnicę, a rozwiązanie jej oznacza postęp w zrozumieniu tajemnic Wszechświata.

FRB 20220610A został wykryty w czerwcu 2022 roku przez australijski zestaw anten radiowych ASKAP (Australian Square Kilometre Array Pathfinder). Przeszukanie optyczne za pomocą teleskopu VLT pozwoliło zidentyfikować źródło rozbłysku radiowego – nienazwaną galaktykę położoną w odległości prawie 8 miliardów lat świetlnych. Stało się to sensacją z kilku powodów.

Nikt nigdy nie wykrył FRB (szybkiego rozbłysku radiowego) tak daleko. Moc sygnału również okazała się rekordowa i 3,5 razy większa od zarejestrowanego wcześniej maksimum. W ciągu zaledwie kilku milisekund zdarzenia w przestrzeń kosmiczną wysłano energię odpowiadającą sumie całej energii wyemitowanej przez nasze Słońce w ciągu 30 lat.

Według jednej z teorii podczas „trzęsień gwiazd” powstają szybkie rozbłyski radiowe. Gwiazda neutronowa emitująca sygnał wytwarza go w wyniku przemieszczeń w swojej skorupie, która poddawana jest ogromnemu ciśnieniu i dlatego nadaje impulsowi niewyobrażalną energię. Jednak takie procesy nakładają ograniczenia na jasność zdarzenia, a FRB 20220610A wielokrotnie przekraczała wszystkie obliczone wartości.

Inna teoria głosi, że szybkie rozbłyski radiowe powstają, gdy cząstki o dużej prędkości wyrzucane przez gwiazdy neutronowe zderzają się z otaczającą materią w wietrze gwiazdowym. Ale dane dla FRB 20220610A wykraczają również poza ten model i naukowcy mają wiele do rozwikłania.

Ale to nie wszystko. Szybki rozbłysk radiowy FRB 20220610A może okazać się nieocenioną pomocą w poszukiwaniu niewidzialnej zwykłej materii we Wszechświecie – zimnego gazu i pyłu międzygwiazdowego, który nie jest widoczny w zakresie optycznym, a w innych jest słabo wykrywany, szczególnie w dużych odległościach od nas.

Faktem jest, że w procesie rozprzestrzeniania się po Wszechświecie, gdy przechodzą chmury pyłu i gazu, sygnał radiowy, powiedzmy, ulega rozszczepieniu. Przypomina to pojawienie się tęczy na niebie, gdy światło Słońca załamuje się w kroplach deszczu. Różne długości fal są odchylane w różnym stopniu, gdy przechodzą przez chmury pyłu i gazu, które mają własne tło elektromagnetyczne i w naturalny sposób zakłócają fale elektromagnetyczne w szybkim rozbłysku radiowym. Dla FRB 20220610A rozrzut okazał się nietypowy, chociaż coś podobnego już kiedyś zarejestrowano.

Oznacza to, że naukowcy będą musieli wziąć pod uwagę nowy czynnik podczas wykrywania chłodnej materii międzygwiazdowej za pomocą FRB. Ta „linia” okazała się nie tak prosta, jak wcześniej sądzono. Ale tym ważniejsze jest uwzględnienie wszystkich niuansów. Im dokładniejsza jest nasza matematyka, tym więcej dowiadujemy się o świecie, w którym żyjemy.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz