Utworzona w 2015 roku przez założyciela Google Sergeya Brina firma LTA Research otrzymała specjalne pozwolenie amerykańskiej Federalnej Administracji Lotniczej na prowadzenie testów w locie sterowca Pathfinder 1. Celem firmy i sterowców jest realizacja misji humanitarnych jako taniego sposobu dostarczania towarów i specjalistów w trudno dostępne miejsca.
FAA wydała zezwolenie na zdatność do lotu na okres jednego roku. Brin spodziewa się zakończyć projekt w ciągu 180 dni. Sterowiec Pathfinder 1 o długości 124 metrów zostanie najpierw przetestowany na uwięzi do ruchomego masztu podczas lotów w plenerze na małych wysokościach (oprócz testów w zamkniętym hangarze), a po 25 misjach, które będą wynosić 50 godzin w powietrzu, bezpłatne testy w locie rozpoczną się w przestrzeni powietrznej Moffett Field i sąsiadującego z nim lotniska Palo Alto na wysokości do 460 metrów. Umożliwi to sterowcowi przelot nad południowym obszarem Zatoki San Francisco bez zakłócania pracy samolotów przylatujących i wylatujących z międzynarodowych lotnisk komercyjnych w San Jose i San Francisco.
Sterowiec Brina jest wypełniony helem, dzięki czemu jego obsługa jest bezpieczna. Swego czasu dopiero spalanie wodoru w kadłubie okrytego złą sławą sterowca Hindenburg niemieckiej firmy Zeppelin położyło kres tego typu transportowi powietrznemu. Hel ma mniejszą siłę nośną niż wodór, ale jest całkowicie niepalny. Jednak w przyszłości Brin nie wyklucza możliwości przejścia na wodór jako wypełniacz kadłuba sterowca, oprócz przejścia na ogniwa paliwowe do zasilania silników elektrycznych urządzenia.
Powłoka sterowca „Pioneer 1” składa się z 96 tytanowych piast i 288 rur polimerowych wzmocnionych włóknem węglowym. To właśnie lekka rama umożliwiła wykorzystanie helu do napełniania zamiast wodoru. Nawiasem mówiąc, środowisko gazowe nie jest ciągłe. Hel wypełnia 13 wzmocnionych nylonowych toreb, które z kolei umieszcza się pod laminowaną skorupą Tedlar.
Sterowiec napędzany jest 12 silnikami elektrycznymi po bokach i w ogonie. Kierunek wypływu z nich powietrza sterowany jest za pomocą czterech sterów płetwowych, co pozwala sterowcowi na pionowe wznoszenie i lądowanie. W poziomie osiąga prędkość do 120 km/h. Jest to idealny sposób na dostarczenie towaru do nieprzygotowanych miejsc, np. do stref klęsk żywiołowych. Sterowiec nie potrzebuje lotniska. Może zrzucić ładunek w dowolne miejsce, o ile nie przeszkadza mu pogoda.
Elektrownia sterowca składa się z dwóch generatorów diesla o mocy 150 kW wraz z 24 akumulatorami.
Nawiasem mówiąc, gondola dla pasażerów i pilota została zaprojektowana przez firmę Zeppelin. Mieści 14 osób. Podczas prób w locie w gondoli nie będzie pasażerów, a pilotów będzie dwóch, choć do późniejszej eksploatacji wystarczy jeden. Czekamy na imponujące pokazy. Dodajmy, że firma Brina montuje już Pathfindera 3, którego długość wyniesie 180 metrów.