SpaceX twierdzi, że technologia Starlink Direct to Cell, która umożliwia zwykłym smartfonom łączenie się bezpośrednio z satelitami, może zostać wykorzystana do powiadamiania o sytuacjach awaryjnych w odległych regionach, gdzie regularny zasięg sieci komórkowej nie jest dostępny. Co więcej, powiadomienia drogą satelitarną otrzymają wszyscy użytkownicy, a nie tylko abonenci Starlink i jego partnera T-Mobile.
SpaceX wspomniało o tej przyszłej funkcji w piśmie wysłanym w piątek do amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności (FCC), która podejmie decyzję, czy udzielić SpaceX pozwolenia na komercyjne uruchomienie technologii Starlink Direct to Cell. W piśmie zauważono, że SpaceX i jej partner, T-Mobile, opracowują i planują uruchomienie systemu komunikacji komórkowej za pośrednictwem Starlink pomimo „entuzjastycznego wsparcia i niecierpliwości ze strony abonentów T-Mobile, w tym służb ratowniczych”.
Technologia ta wykorzystywałaby satelity na orbicie do przesyłania danych do telefonów naziemnych, umożliwiając konsumentom w „martwych strefach” odbieranie sygnału komórkowego. SpaceX wystrzeliło już na orbitę ponad 130 satelitów Starlink z obsługą funkcji Direct to Cell, które są w stanie przesyłać sygnały radiowe do niezmodyfikowanych telefonów iPhone, Samsung i innych smartfonów.
W opublikowanym w piątek piśmie SpaceX dodało: „Obie firmy [SpaceX i T-Mobile] są szczególnie podekscytowane możliwością zapewniania przez tę usługę bezprzewodowych alertów awaryjnych dla wszystkich, w tym klientów spoza T-Mobile na obszarach bez zasięgu naziemnego”. Innymi słowy, technologia komórkowa Starlink przyniesie korzyści wszystkim konsumentom w sytuacjach awaryjnych, ale tylko pod warunkiem, że SpaceX otrzyma pozwolenie na jej uruchomienie od FCC. SpaceX prosi również o „przyspieszoną zgodę” na uzyskanie licencji na komercyjne wykorzystanie technologii komórkowej Starlink.
Plan SpaceX spotyka się ze sprzeciwem rywali, w tym AT&T i Verizon, którzy twierdzą, że technologia komórkowa Starlink może powodować zakłócenia radiowe. Na początku tego miesiąca przewoźnicy zwrócili się do FCC o odmowę SpaceX pozwolenia na obsługę satelitów Starlink poza normalnymi parametrami częstotliwości radiowej. W odpowiedzi SpaceX poinformowało FCC, że wielu użytkowników nie będzie mogło uzyskać dostępu do systemu komórkowego Starlink, jeśli AT&T i Verizon postawią na swoim. Narastający spór pojawia się, gdy AT&T i Verizon planują przyciągnąć konkurencyjnego operatora satelitarnego AST SpaceMobile, który zamierza uruchomić własny internet satelitarny dla smartfonów – testy beta mogą rozpocząć się już w grudniu.
Tymczasem T-Mobile planuje udostępnić swoim abonentom łączność satelitarną Starlink już jesienią tego roku, najpierw w celu przesyłania wiadomości tekstowych za pośrednictwem satelity, a następnie w 2025 r. w zakresie łączności głosowej i Internetu. Operator zapowiadał już wcześniej, że abonentom jego najpopularniejszych planów będzie oferować usługę satelitarną Starlink bezpłatnie.