Słońce serwowało w tym roku największą chmurę plazmową

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

W nocy od 25 lutego do 26 lutego Słońce zostało w tym roku rzucone przez największą chmurę plazmową. Według laboratorium astronomii słonecznej, Iki Ras, uwolnienie trwało od jednego rano do dziewięciu do dziesięciu w czasie Moskwy, po czym zniknęło z ekranów kosmicznych koronografów. Wydarzenie to może negatywnie wpłynąć na satelity z ziemi na niskiej orbicie, ale strefa aktywna, która wygenerowała wydanie, już ukrywała się za horyzontem gwiazdy.

W październiku 2024 r. Słońce zbliżyło się do szczytu w swoim 11-letnim cyklu aktywności. Podczas gdy ten okres trwa – i może ostatnie miesiące – podobne zdarzenia, takie jak wybuchy ekstremalnej intensywności, mogą wystąpić w dowolnym momencie. Do tej pory w tym roku zarejestrowano tylko jeden wystarczająco potężny lampa błyskowa – intensywność X2.0, zarejestrowana kilka dni temu. Wygląda na to, że chmura plazmy wybuchła z tego samego obszaru plam na słońcu.

Na szczęście wydanie miało miejsce z ziemi i nie mogło pokryć planety. W przeciwnym razie może to prowadzić do obrzęku atmosfery i spowolnienia satelitów. Biorąc pod uwagę, że na niskiej orbicie istnieje ponad sześć tysięcy satelitów, w tym tworzenie konstelacji Starlink, ponieważ niektóre z nich takie wydarzenie może zakończyć się zgromadzeniem z orbity i spalania w atmosferze. Według ekspertów w bieżącym cyklu Słońce dwukrotnie wystrzeliło proces niekontrolowanej migracji satelitów na niskiej orbicie i prawdopodobnie nastąpi to więcej niż raz.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz