Rynek smartfonów odnotowuje rekordowy wzrost od 2021 roku: najbardziej wzrosły Vivo i Apple, natomiast Samsung stracił rynek

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
4 min. czytania

Według wyników trzeciego kwartału, wyliczonych przez ekspertów Canalys, na rynek światowy dostarczono 309,9 mln smartfonów, czyli o 5% więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Był to także najlepszy trzeci kwartał na rynku smartfonów od 2021 r., ponieważ pandemia zwiększyła popyt na osobiste urządzenia komunikacyjne. Samsung pozostaje liderem na rynku smartfonów, ale zmniejszył dostawy o 2%.

Jak zauważył Canalys, zdolność Samsunga do dostarczenia 57,5 ​​miliona smartfonów w trzecim kwartale była w dużej mierze zdeterminowana zróżnicowaną gamą modeli podstawowych. W ciągu roku koreański gigant zmniejszył swój udział w rynku z 20 do 19%.

Na drugim miejscu znalazł się Apple, który zwiększył swój udział z 18 do 19%, a dostawy iPhone’ów wzrosły o 9% do rekordowego poziomu 54,5 mln sztuk. Debiut rodziny iPhone 16 okazał się bardzo udany, gdyż minimalne różnice sprzętowe pomiędzy modelami bazowymi i Pro w krajach o rozwijającej się gospodarce skłoniły kupujących do zakupu nowości Apple. Przedstawiciele Canalys uważają również, że popularnością cieszy się także zestaw funkcji Apple Intelligence, a montaż iPhone’a w Indiach zaczął ułatwiać szybszą dostawę nowych produktów tej marki do USA i Europy. Gdyby Apple Intelligence było szybciej dystrybuowane po całej planecie, miałoby to pozytywny wpływ na dynamikę dostaw iPhone’ów.

Xiaomi zajmuje trzecie miejsce na światowym rynku smartfonów na podstawie wyników trzeciego kwartału ze stabilnym udziałem na poziomie 14%, podczas gdy ta chińska marka zwiększyła wolumen dostaw podstawowych produktów o 3% do 42,8 mln sztuk. Aby poprawić rentowność, firma stara się skupić na modelach ze średniej i wyższej półki.

Oppo również utrzymuje się na stabilnym poziomie z 9% udziałem, ale udało mu się zwiększyć wolumen dostaw o 8% do 28,6 mln smartfonów. Było to w dużej mierze efektem aktywności firmy w segmencie cenowym od 100 do 200 dolarów oraz na rynku krajów Azji Południowo-Wschodniej. W tym regionie Oppo zwiększyło wolumen dostaw o 30%. Vivo, znajdujące się na piątej pozycji, zwiększyło swój udział z 7 do 9%, a wolumen przesyłek o 24% do 27,2 mln. Około jedna trzecia wszystkich dostaw smartfonów pochodziła od wszystkich pozostałych marek smartfonów, które nie znalazły się w pierwszej piątce uczestników rynku . Zwiększyli wolumen dostaw o 4% do 99,4 mln sztuk.

Pod względem geograficznym najbardziej znaczący wzrost dostaw smartfonów wykazał region Azji i Pacyfiku (10%), a następnie Chiny ze wzrostem o 4%. Europa i Ameryka Łacińska nie odnotowały prawie żadnych zmian w dostawach smartfonów rok do roku, Ameryka Północna dodała jedynie 1%, a Afryka odnotowała dwukrotnie większy wzrost. Bliski Wschód, ze swoją burzliwą sytuacją geopolityczną, spadł o 1%.

Na rynkach o gospodarkach rozwijających się konkurencja poprzez wojny cenowe wydaje się mało prawdopodobna, ponieważ inflacja regionalna jest w dalszym ciągu wysoka. W krajach o rozwiniętych gospodarkach wzrost sprzedaży drogich smartfonów będzie napędzany konkurencją w obszarze sztucznej inteligencji. Vivo i Honor skoncentrują swoje wysiłki na zachęceniu posiadaczy smartfonów kosztujących od 100 do 200 dolarów do przejścia na droższe modele.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz