Proponowane przez Trumpa cła na sprzęt z Chin uderzą w graczy, powodując wzrost cen w USA o 50%

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Nowe cła na elektronikę z Chin, które Donald Trump obiecał wprowadzić w przypadku wygrania wyborów prezydenckich w USA, mogą poważnie uderzyć w portfele amerykańskich graczy – podaje Gizmodo. Jednym z kluczowych punktów jego programu wyborczego było wprowadzenie 60% cła na chińskie towary. Eksperci szacują, że koszt konsol, monitorów i komputerów PC może wzrosnąć o 40-50%.

Podczas swojej kampanii Trump wielokrotnie podkreślał potrzebę „ukarania” Chin za dostrzegane dysproporcje w handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Wprowadzenie wysokich ceł – jego zdaniem – powinno pobudzić powrót produkcji do kraju. Ekonomiści ostrzegają jednak, że takie działania doprowadzą do wyższych cen dla amerykańskich konsumentów. Przykładowo cena konsoli do gier PlayStation 5 Pro może wzrosnąć do 1000 dolarów, a nowe modele Switcha 2 znacznie przekroczą koszt oryginału.

Badanie przeprowadzone przez Consumer Technology Association (CTA) wykazało, że restrykcyjne cła na elektronikę doprowadzą do znacznych podwyżek cen wielu urządzeń. Według raportu ceny laptopów mogą wzrosnąć o 46%, smartfonów o 26%, a konsol do gier o 40%. I to pomimo faktu, że liczby nie uwzględniają ewentualnych dodatkowych kosztów dostawy i podatków, co czyni ostateczny wzrost ceny jeszcze bardziej znaczącym.

Należy również zauważyć, że wprowadzenie wysokich ceł raczej nie doprowadzi do przeniesienia produkcji do Stanów Zjednoczonych, gdyż produkcja w kraju jest zbyt droga i w tym przypadku nie będzie możliwe utrzymanie konkurencyjnych cen towarów. Zamiast tego firmy będą szukać alternatywnych regionów produkcji, ale nie jest to proces szybki.

Jak zauważył wiceprezes CTA Ed Brzytwa w wywiadzie dla Tom’s Hardware, „cła te dotkną przede wszystkim mniej zamożnych konsumentów, ponieważ zapłacą je importerzy ze Stanów Zjednoczonych, a nie z Chin”. Jednocześnie Philip Daniele, dyrektor generalny sprzedawcy części i akcesoriów samochodowych AutoZone, mówi: „Jeśli zostaną wprowadzone nowe taryfy, z pewnością przerzucimy te koszty na klientów”.

Mieszkańcom USA, którzy planowali modernizację swojego sprzętu lub zakup nowego, eksperci radzą pośpieszyć się z zakupami przed inauguracją Trumpa, która odbędzie się w styczniu 2025 roku.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz