Powstał proszek o rekordowym poziomie absorpcji CO2 z powietrza

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Obecnie usunięcie z atmosfery znacznych ilości dwutlenku węgla (głównego katalizatora efektu cieplarnianego) jest zadaniem przytłaczającym zarówno pod względem kosztów procesu, jak i jego efektywności. Naukowcom z USA udało się zoptymalizować proces, tworząc cudowny proszek o rekordowym poziomie absorpcji CO2, którego komercyjne zastosowanie mogłoby rozpocząć się za kilka lat.

Grupa naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley pracowała nad odkryciem przez ponad 30 lat. Badali związki należące do tzw. kowalencyjnych szkieletów organicznych, które mają porowatą strukturę i dlatego mają ogromną powierzchnię absorpcji.

Opracowana przez naukowców struktura oparta na wiązaniach aminowych, aktywnych w wychwytywaniu cząsteczek dwutlenku węgla, okazała się bardziej skuteczna niż dotychczasowe rozwiązania. Zaledwie 200 gramów proszku COF-999 jest w stanie pochłonąć z powietrza 20 kg CO2. Żaden materiał nie jest dziś w stanie tego zrobić. Dla porównania jest to w przybliżeniu ilość dwutlenku węgla pochłanianego przez przeciętne drzewo rocznie.

Struktura ramowa proszku, cząsteczki dwutlenku węgla pokazano na czerwono i niebiesko

W wielu dotychczasowych metodach bezpośredniego wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery wykorzystywano także aminy (poliaminy), ale w postaci ciekłych roztworów. Ponadto coś takiego wymagało ogrzewania dla lepszej reakcji. Naukowcy twierdzą, że materiał COF-999 działa w temperaturze pokojowej w postaci suchego proszku, dzięki czemu jest łatwy w użyciu. Późniejsze ogrzewanie proszku do temperatury 60°C uwalnia CO2 i umożliwia jego ponowne wychwycenie przez proszek. Można to zrobić do 100 razy przy każdej porcji COF-999. Uwolniony gaz można zakopać lub wprowadzić do produkcji. Według naukowców proszek COF-999 pochłania CO2 z powietrza 10 razy szybciej niż inne substancje o podobnym przeznaczeniu.

Naukowcy spodziewają się, że nowy materiał zacznie być stosowany za około dwa lata, jeśli uda im się poprawić jego chłonność i tempo cyklu.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz