Pojazdy elektryczne Toyoty i Lexusa przeznaczone na rynek północnoamerykański również będą korzystać ze złączy ładowania NACS promowanych przez Teslę
Toyota, pozostając największym producentem samochodów na świecie, jak dotąd powoli rozszerzała swoją gamę pojazdów elektrycznych, skupiając się z całych sił na pojazdach hybrydowych, na rozwój których przez dziesięciolecia wydawała ogromne sumy pieniędzy. Japoński gigant motoryzacyjny powiedział w tym tygodniu, że począwszy od 2025 roku modele pojazdów elektrycznych Toyoty i Lexusa na rynku północnoamerykańskim będą wyposażone w porty ładowania NACS, promowane przez Teslę i jej stale poszerzającą się gamę partnerów.
Podobnie jak w przypadku innych marek, które dołączyły do społeczności Superchargerów, od 2025 roku Toyota będzie wyposażać samochody wyposażone w porty NACS w adaptery umożliwiające korzystanie ze stacji ładowania ze złączem CCS. Ponadto informuje się, że port NACS zostanie również wyposażony w obiecujący trzyrzędowy elektryczny crossover, który Toyota planuje montować w swojej fabryce w Kentucky na rynek północnoamerykański.
Jak zauważono w komunikacie prasowym japońskiego giganta samochodowego, klienci Toyoty i Lexusa mają już dostęp do ponad 84 000 punktów ładowania w Ameryce Północnej za pośrednictwem własnych aplikacji mobilnych, a dzięki kompatybilności ze stacjami ładowania Tesla Supercharger, wygoda korzystania z pojazdów elektrycznych w regionu będzie tylko wzrastać. Na koniec września Tesla miała 51 105 punktów ładowania dostępnych dla klientów na całym świecie, rozmieszczonych w 5595 stacjach ładowania.
Niedawno południowokoreańskie marki Hyundai, KIA i Genesis ogłosiły wsparcie dla NACS; ogólnie rzecz biorąc, BMW, Fisker, Ford, GM, Honda, Jaguar, Land Rover, Range Rover, Lexus, Mercedes-Benz, Mini, Nissan są już wśród nich zwolenników tego złącza ładowania: Rolls-Royce, Polestar, Volvo, Toyota i Rivian. Obecnie trwają negocjacje pomiędzy Stellantisem i Volkswagenem, a możliwość wykorzystania NACS ocenia także konkurująca z Teslą marka Lucid. Warto zauważyć, że sieć stacji ładowania Electrify America, stworzona przy udziale Volkswagena, zapowiedziała już wsparcie dla NACS, a Punkt Ładowania poszedł w jej ślady.