Pierwszy start Boeinga Starlinera z ludźmi przełożono na 17 maja – rakieta zostanie przewieziona do warsztatu w celu wymiany zaworu tlenowego
Problem z zaworem tlenowym wzmacniacza Centaur rakiety nośnej Atlas V nie rozwiązał się sam i deweloper zdecydował się go wymienić. W tym celu rakieta zostanie jeszcze dzisiaj przetransportowana z wyrzutni do hangaru. Tym samym start próbny załogowego statku kosmicznego Boeing Starliner z załogą zostanie przesunięty co najmniej na 17 maja.
W ramach przygotowań do wystrzelenia rakiety i statku kosmicznego 7 maja (czasu moskiewskiego) zawór zasilania ciekłym tlenem w układzie paliwowym akceleratora drugiego stopnia – Centaur – nagle zaczął wibrować. W takiej sytuacji nie odważyli się wystrzelić rakiety. Podczas spuszczania paliwa z pedału gazu zawór ponownie zaczął wibrować. Analiza wykazała, że zawór nie był już uważany za niezawodny i wymagał wymiany.
Gdyby zawór nie uległ ponownej awarii, wystrzelenie statku kosmicznego Starliner z załogą mogłoby nastąpić już w najbliższy piątek. Konieczność wymiany spowodowała powrót rakiety do warsztatu montażowego i dość długą pracę. Druga próba startu powinna nastąpić nie wcześniej niż 17 maja. Załoga złożona z dowódcy Butcha Wilmore’a i pilota Suni Williams udała się na kontynuowanie kwarantanny. Dla Starlinera odwołanie nie było czymś rażącym. Projekt jest opóźniony w realizacji o wiele lat, a historia z wibrującym zaworem nie jest najgorszą rzeczą, jaka mu się przytrafiła podczas prac rozwojowych i testowania.