Pierwszy pin com: ukazały się recenzje rewolucyjnego zamiennika smartfona AI, Ai Pin

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
10 min. czytania

Firma Humane rozpoczęła sprzedaż swojego pierwszego urządzenia – wprowadzonej w zeszłym roku „inteligentnej broszki” Ai Pin, która według planu twórców ma zastąpić smartfon. Nowy produkt wyceniony jest na 699–799 dolarów i oferowany jest z obowiązkowym abonamentem za 24 dolarów miesięcznie. Niektóre publikacje technologiczne otrzymały urządzenie z wyprzedzeniem i przygotowały już recenzje, ale my staraliśmy się wybrać najciekawsze.

Urządzenie montowane jest na klatce piersiowej i umożliwia wykonywanie różnych czynności odwołując się do całej AI. Działa na Snapdragonie 720G, jest wyposażony w mikrofon, czujniki głębi i ruchu oraz 13-megapikselowy aparat. Nowy produkt posiada głośnik, a poprzez Bluetooth można do niego podłączyć także słuchawki. Ponieważ Ai Pin nie ma ekranu, gadżetem steruje się za pomocą gestów, a informacje wizualne proponuje się wyświetlać za pomocą projekcji laserowej na powierzchni dłoni. Do transmisji danych wykorzystywany jest eSim, który działa w sieci komórkowej amerykańskiego operatora T-Mobile, jednak nie można korzystać z własnego numeru i nie ma z nim synchronizacji. Twórcy pozostawili jednak opcję importowania kontaktów z kont Google, Apple czy Microsoft.

Urządzenie ma niewielkie rozmiary i można je przyczepiać magnetycznie do ubrania tuż pod lewym obojczykiem. Można go trzymać w dłoniach, a nawet używać podczas ładowania, ale wbudowane mikrofony, kamera i głośniki zostały zaprojektowane z myślą o tym. Dla wielu może to być niewygodne, ponieważ uniemożliwia zawieszenie torby lub plecaka na ramieniu, co może spowodować zerwanie Ai Pin z ubrania. Recenzenci zauważają, że magnesy nie są szczególnie mocne, więc grube, obcisłe ubrania nie będą działać – nawet jeśli uda się zabezpieczyć urządzenie, może ono zostać porwane przez wiatr, co przydarzyło się Raymondowi Wongowi z Inverse. Do tego etui jest specjalne zapięcie ze stali nierdzewnej, ale kosztuje 50 dolarów i jest sprzedawane osobno – wydaje się, że Humane zostało założone przez ludzi z Apple. Niektórzy dziennikarze zauważyli, że czuli się niekomfortowo, korzystając z Ai Pin, ponieważ ludzie zwracali uwagę na gadżet i uważnie go studiowali, zadawali pytania, martwili się, czy nie są nagrywane na wideo.

Od Ciebie 49 dolarów

W przeciwieństwie do niektórych podobnych urządzeń, Ai Pin nie słucha właściciela przez cały czas. Aby uzyskać dostęp do gadżetu, należy położyć palec na touchpadzie – zadając pytanie otrzymasz odpowiedź w duchu ChatGPT. Dotykając dwukrotnie touchpad dwoma palcami, można zrobić zdjęcie, a jeśli po drugim dotknięciu lekko przytrzymasz palce, Ai Pin nagra 15-sekundowy film. Raymond Wong zwrócił uwagę na „straszną jakość” zdjęć i porównał je ze zdjęciami wykonanymi iPhonem 4. Ze względu na montaż zaproponowany przez twórców możliwości fotografowania są zauważalnie ograniczone, ponieważ aparat jest skierowany do przodu i lekko w dół. Uzyskane w ten sposób treści można pobrać z portalu internetowego Humane Center – co zdaniem Wonga również nie zawsze jest możliwe. Można tam także przeglądać historię wszystkich interakcji z urządzeniem, np. listę odtwarzanej muzyki czy zadawane pytania. Koszmar paranoika i najwyraźniej nie bez powodu. Oto, co współzałożycielka Humane, Bethany Bongiorno, miała do powiedzenia na ten temat:

„W normalnych okolicznościach nie trzeba się martwić, że pracownicy Humane uzyskają dostęp do Twoich danych, ponieważ są one szyfrowane i znajdują się pod ścisłą kontrolą. Wyjątek można uczynić jedynie w celu zaspokojenia uzasadnionych żądań władz.”

Jak na urządzenie mające zastąpić smartfon, Ai Pin ma zaskakująco niewiele funkcji, nawet tych najbardziej podstawowych, jakie spotyka się w wielu asystentach głosowych – jak możliwość ustawienia timera czy alarmu czy dodania wydarzenia do kalendarza. Twórcy obiecują naprawić wiele rzeczy latem, ale oferują zakup urządzenia już teraz.

Ponieważ żądania kierowane do Ai Pin są przetwarzane przez serwery Humane, odpowiedź jest dość powolna – zwykle zajmuje dziesięć sekund, a czasami odpowiedzią jest komunikat o błędzie. Ogólnie rzecz biorąc, połączenie z serwerami firmy już nie raz się zdyskredytowało. W testach Davida Pierce’a „substytut smartfona” w połowie przypadków nie docierał do kogoś i nie zawsze odbierał połączenia, przekierowując go do „poczty głosowej”.

Poza tym prawdopodobne jest, że sprzęt Ai Pin nie dorówna możliwościom urządzenia, bądź też występują błędy w oprogramowaniu, objawiające się ciągłym przegrzewaniem się urządzenia. Jego twórcy twierdzą, że nagrzewanie jest możliwe przy długotrwałym i intensywnym użytkowaniu, jednak dziennikarze testujący urządzenie zauważają, że czasami „długie i intensywne użytkowanie” sprowadza się do kilku minut, po których gadżet powiadamia o przegrzaniu – w nie najcieplejszym okresie rok. Julian Chokkattu z Wired zauważył „niewygodne ogrzewanie” już po trzech pytaniach na temat urządzenia.

Ai Pin również nie świeci autonomią. Według producenta gadżet działa na wbudowanym akumulatorze aż cztery godziny, a z dodatkowymi wytrzyma wszystkie dziewięć – jednak w ciągu pięciu godzin intensywnych testów Davidowi Pierce’owi z The Verge udało się zużyć wbudowaną baterię -w akumulatorze i obu dodatkowych. Na wskazane przez niego niedociągnięcia założyciele Humane odpowiedzieli następująco:

„Ai Pin i jego system operacyjny CosmosOS oparty na sztucznej inteligencji wyznaczają początek ery ambient computingu. Otwieramy pierwszą stronę nowego rozdziału. Mamy ambitne plany obejmujące rozwój oprogramowania, nowe funkcje, programy partnerskie i wydanie SDK. Wszystko to sprawi, że z czasem Ai Pin stanie się mądrzejszy i bardziej produktywny. Zamierzamy wypuścić różnorodne urządzenia w różnych obudowach, aby otworzyć nowe sposoby interakcji z nimi za pośrednictwem CosmosOS.

Nie najtańsze urządzenie jest oferowane w przedsprzedaży tu i teraz, ale będzie można je dostać nie wcześniej niż w maju. Ai Pin ma wiele mankamentów, a główna nasuwa się sama – niedoskonałość obecnych modeli AI. Interakcja z Ai Pin sprowadza się głównie do zadawania gadżetowi pytań, które wysyła on do przetworzenia przez AI. Możesz na przykład stanąć przed lokalem i zapytać, co ludzie o nim myślą. Ai Pin zrobi zdjęcie, spróbuje je rozpoznać i powiązać ze współrzędnymi GPS, a następnie znajdzie recenzje. Ale często, nawet w takim scenariuszu, po 10 sekundach oczekiwania nie będzie żadnej odpowiedzi. Przedstawiciele Humane odnoszą się do „halucynacji” AI i obiecują, że z czasem wszystko naprawią. Raymond Wong wielokrotnie pytał Ai Pin, jaki był jego ostatni artykuł w Inverse, a sztuczna inteligencja odpowiadała z różnym powodzeniem – czasem poprawnie, a czasem po krótkim czasie „nie znaleziono informacji”. Podczas testów Julian Chokkattu niejednokrotnie napotykał „halucynacje” – sztuczna inteligencja podała fałszywe informacje, a dziennikarz przyłapał go na tym. Dobrze, gdy odpowiedzi na pytania są znane z góry, jednak zazwyczaj nie po to są zadawane, co stawia pod znakiem zapytania jedną z kluczowych funkcji urządzenia.

„Wygaszacz ekranu telewizora Chromecast moich rodziców pokazywał świątynię, a ojciec zapytał, gdzie ona się znajduje. Odwróciłem się do ekranu i zapytałem Ai Pin, gdzie znajduje się zdjęcie. AI odpowiedziała, że ​​to Angkor Wat w Kambodży. I choć nie miałem powodów do wątpliwości, a informacji nie udało się zweryfikować ze względu na brak ekranu, to wziąłem smartfon, uruchomiłem Google Lens, skierowałem aparat w stronę ekranu i… świątynia okazała się Phraya Jaskinia Nakhon w Tajlandii. Szukałem podobnego w Grafice Google i okazało się, że wyszukiwarka działała prawidłowo” – napisał Julian Chokkattu w swojej recenzji Ai Pin.

Według Davida Pearce’a trzy z czterech prób interakcji z sztuczną inteligencją kończą się niepowodzeniem. Próbował wykorzystać Ai Pin jako odtwarzacz i dowiedział się, że urządzenie działa tylko z Tidalem, z którym również nie zawsze można się połączyć. Bardzo reklamowana funkcja rozpoznawania głosu i tłumaczenia języka działała podobnie jak wszystko inne — Pearce próbował przetłumaczyć swoje słowa na japoński i koreański, ale z marnym skutkiem. Według Humane funkcja ta wykorzystuje możliwości usług Microsoft Speech Services.

Możemy zatem stwierdzić, że pierwsi użytkownicy urządzenia byli z niego niezadowoleni. Docenili jego potencjał, jednak na razie nie został on ujawniony i nadal nie wiadomo, czy będzie. Brakuje wielu znanych i oczekiwanych funkcji, a istniejące są wyjątkowo prymitywne, działają nieprawidłowo i mogą – na przykład błędne reakcje sztucznej inteligencji – wyrządzić szkody.

Źródła:

Krawędź engadget.com „Washington Post”. wired.com inverse.com Komentarz ( ) Wieczorne 3DNews W każdy dzień powszedni wysyłamy podsumowanie wiadomości bez żadnych bzdur i reklam. Dwie minuty na przeczytanie – i jesteś świadomy głównych wydarzeń. Powiązane materiały Windows dostanie jeszcze więcej AI – Microsoft zaprezentuje nowe narzędzia na majowej konferencji Build Wszyscy użytkownicy Mail.ru mają dostęp do generatywnej sztucznej inteligencji – podsumowań listów, generowania gratulacji i nie tylko Studenci z USA jako pierwsi na świecie otrzymali własny superkomputer NVIDIA AI Sam Altman tworzy globalną koalicję na rzecz rozwoju infrastruktury sztucznej inteligencji KOSPET rozpoczął globalną sprzedaż wytrzymałych smartwatchów TANK T3, TANK T3 Ultra i TANK M3 Ultra Inteligentne bransoletki Xiaomi Smart Band 8, Band 8 Pro i Band 8 Active zapewnią pełną kontrolę nad Twoim zdrowiem i treningami

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz