W marcu 2021 roku w odległej galaktyce zarejestrowano wybuch epidemii, który wzięto za supernową i przypisano mu indeks 2021hdr. Rok później spłonął ponownie. A kiedy instalacja do wyszukiwania stanów nieustalonych zaczęła zbierać dane. Zwicky’ego w Obserwatorium Palomar ogniska zaczęto odnotowywać co 60–90 dni. Supernowe nie zachowują się w ten sposób. Przyczyną tej „dyskoteki” o uniwersalnych proporcjach było coś innego, na co szybko znaleziono odpowiedź.
Na podstawie pierwszych wrażeń naukowcy uznali, że rozerwanie pływowe gwiazdy jest czarną dziurą. Jednak czas trwania powtarzających się rozbłysków okazał się tak długi, że żadna gwiazda nie wystarczyłaby do wszystkich zaobserwowanych efektów. Tutaj wyraźnie było coś innego.
Kilka lat wcześniej grupa naukowców przeprowadziła symulację wychwytywania obłoku gazu molekularnego przez układ dwóch czarnych dziur krążących wokół wspólnego centrum i zbliżających się do połączenia. Model ten najlepiej wyjaśnia rozbłyski zaobserwowane w obszarze zdarzenia 2021hdr. Dwie czarne dziury wzburzyły chmurę i pochłonęły jej materię porcjami, przekształcając akrecję w wybuchy energii. Rozbłyski rentgenowskie i ultrafioletowe zostały później wykryte w tym obszarze przez Obserwatorium Rentgenowskie Swift.
Zestaw danych zebranych w różnych zakresach pozwolił obliczyć, że tam, w odległości około 1 miliarda lat świetlnych od Ziemi, w gwiazdozbiorze Łabędzia, para czarnych dziur o łącznej masie 40 milionów mas Słońca kręci się wokół wspólny środek ciężkości. Znajdują się one w odległości 26 miliardów km od siebie i dokonują jednego obrotu co 130 dni. Światło potrzebowałoby jednego dnia, aby przebyć przestrzeń między nimi. Za 70 tysięcy lat te czarne dziury połączą się. W ich rzeczywistości wydarzyło się to już miliard lat temu, jednak echo tego załamania dotrze do nas dopiero poprzez otchłań czasu.
Gdyby nie obłok gazu międzygwiazdowego, który przypadkowo spotkał się na swojej drodze, nigdy byśmy nie wiedzieli, że w centrum galaktyki 2MASX J21240027+3409114 znajduje się taki wir czarnych dziur. Teraz naukowcy zamierzają bliżej zbadać tę galaktykę i ocenić, jak para łączących się czarnych dziur wpływa na nią i na pobliskie gwiazdy.