Ogólna teoria względności przeszła najtrudniejszy test w swojej historii i pozostaje niewzruszona

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
3 min. czytania

Einstein ostatecznie sformułował swoje równania dotyczące związku między materią, przestrzenią i czasem jesienią 1915 roku. Od tego czasu naukowcy dokonali wielu obserwacji, próbując udowodnić lub obalić ich zastosowanie w naszym Wszechświecie. Nauka podchodzi do wszystkiego ze sceptycyzmem i to posuwa ją do przodu. Jeśli pewnego dnia okaże się, że Einstein w czymś się mylił, będzie to okazja do odkrycia nowej fizyki, ale jak dotąd nikomu się to nie udało.

Ściśle mówiąc, równania Einsteina w odniesieniu do naszego Wszechświata zostały rozwiązane przez rosyjskiego i radzieckiego naukowca Aleksandra Friedmana w 1922 roku. Dlatego nasz Wszechświat słusznie można nazwać „friedmannowskim”. Jest „zapylony” i niestatyczny, co oznacza równomierny rozkład materii (każda gwiazda, a nawet galaktyka w swojej skali będzie wyglądać jak pyłek pyłu) oraz przyspieszoną ekspansję . Sam Einstein nie wyobrażał sobie, że jest to możliwe. Kiedy wyprowadzał swoje równania, nikt, łącznie z nim samym, nie wiedział o ciemnej materii, ciemnej energii, czarnych dziurach i innych zjawiskach. Wszystko to jednak znalazło odzwierciedlenie w rozwiązaniach jego równań. Naukowcy nadal próbują znaleźć w nich wady, ale jak dotąd bez powodzenia.

Dziś równania Einsteina i jego ogólna teoria względności zostały wystawione na najcięższą próbę wszechczasów. Naukowcy przeanalizowali pierwszy rok działania DESI (Dark Energy Spectroscopic Instrument), który od 2019 roku zbiera dane na temat galaktyk i kwazarów sprzed około 3 miliardów lat po Wielkim Wybuchu. Pierwsza recenzja projektu została opublikowana w kwietniu 2024 r. Obecnie przygotowywany jest przegląd pierwszych trzech lat pracy urządzenia, a łącznie przewiduje się pięć lat obserwacji. Uzyskane dane pozwalają nam dokładnie oszacować tempo powstawania galaktyk na głębokości aż 11 miliardów lat temu. Daje to naukowcom dynamiczną mapę rozkładu masy w całym Wszechświecie, którą można również obliczyć za pomocą równań Einsteina.

Niedawno w serwisie preprint arXiv opublikowano i przesłano do recenzji trzy nowe artykuły, w których ocenia się wnioski z Ogólnej Teorii Względności zgodnie z rozkładem 6 milionów galaktyk na przestrzeni 11 miliardów lat historii Wszechświata, uzyskanym z coroczne badanie DESI. Nie ma znaczących rozbieżności w rozkładzie masy pomiędzy obserwacjami i obliczeniami Einsteina.

Nowe odkrycia naukowców umożliwiły także ograniczenie masy neutrin do górnej granicy i zamknięcie niektórych alternatywnych teorii grawitacji. Einstein nadal ma rację, określając dokładny związek między materią, przestrzenią i czasem. Wszechświaty nie wybierają. Mamy taki: z absolutną prędkością światła, z przyspieszoną ekspansją i równą przestrzenią we wszystkich kierunkach.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz