Dzisiaj słońce i my jesteśmy w lokalnej bańce wszechświata, w której jest niewiele innych gwiazd. Jest cichy i wygodny, a niewiele może się zdarzyć, że zagroziłoby życiu na ziemi. Ale nie zawsze tak było. Supernovowie eksplodowali kilka milionów lat temu niedaleko nas, co zagroziło życiu na planecie jonizowanym promieniowaniem, niszcząc DNA i prowadząc do mutacji.
Podczas życia słońce i układ słoneczny wielokrotnie przeleciały przez chmury pyłu i gazu, pozostawione za błyskami piekarnika. Ślady te znajdują się w złożach ziemskich, na przykład na dnie zbiorników. W szczególności można znaleźć taki radioaktywny izotop jak Iron-60. Okres jego pół -życie jest znany, co umożliwia obliczenie czasu, w którym Ziemia była narażona na efekty radioaktywne z supernowej.
Ewolucja życia biologicznego występuje bez promieniowania jonizowanego. Ale promieniowanie, jak wiecie, prowadzi do szybkich mutacji i wielokrotnie dywersyfikuje i przyspiesza zmiany DNA i wyższe w łańcuchu. Nie ma bezpośredniego związku między wybuchami supernowej a ewolucją życia biologicznego na Ziemi, chociaż niedawno odkryto pośrednie potwierdzenia.
W 2016 r. Opublikowano artykuł, w którym grupa fizyków opisała wykrycie dwóch wybuchów żelaza-60 złoża na dnie morskim. Te serie były datowane z wysoką dokładnością: jeden – około 6,5–8,7 miliona lat temu, pozostałe około 1,5–3,2 miliona lat temu. Zespół naukowców z University of California w Santa Cruze (UCSC) próbował obliczyć, gdzie mogą wystąpić wybuchy supernowy, co w tamtych czasach mogłyby pozostawić ich piętno.
„Wzmocnili” rozwój wszechświata temu i ustalili, że dwie supernowe mogą być winowajcą wydarzeń. Ponadto wcześniejszy wzrost pojawienia się żelaza-60 na Ziemi wystąpił, gdy nasz system przekroczył granice lokalnej bańki. Te konwencjonalne granice zawierały izotopy, które powstały podczas wcześniejszych eksplozji supernowej, których substancja dosłownie wysadziła ze środka bańki do jej ówczesnych granic.
Bardziej świeże stężenie żelaza-60 na naszej planecie może zostać utworzone z jednej z dwóch supernowy: albo w grupie młodych gwiazd centrum skorpionowego w odległości około 460 lat świetlnych, albo w grupie godzin Tukan w pojemności odległość 230 lat świetlnych. Jak pokazuje badanie, pierwsza opcja jest najprawdopodobniej. Po wybuchu Ziemia może być eksponowana przez około 100 000 lat. I przez cały ten czas przyspieszone mutacje przeszłyby na planecie, co prawdopodobnie wpłynęłoby na ewolucję żywych organizmów.
Jeśli eksplozja nastąpiła w grupie Scorpio Centaurus, dawka może być dodatkowym 30 MZV rocznie przez pierwsze 10 000 lat; Przez grupę godzin Tukana dawka wynosiłaby 100 MZV. Jednocześnie próg promieniowania, w którym zniszczenie DNA może wynosić około 5 MZV rocznie, co jest około dwa razy wyższe niż naturalne tło promieniowania na planecie. Tak więc dawka 30 MZV rocznie zdecydowanie wygląda wystarczająco, aby lampa błyskowa supernowa mogła wpłynąć na różnorodność biologiczną Ziemi.
Otwór Echa Echa Kolejna praca. Naukowcy odkryli, że w jeziorze Tangagnika na wyżynach w Afryce Wschodniej od 2 do 3 milionów lat temu nastąpił wzrost różnorodności wirusów, które zadziwia ryby. Jest to dokładnie okres, w którym Ziemia była ostatnim razem pod wpływem promieniowania emanującego z miejsca eksplozji supernowej. Nie było bezpośredniego związku między tymi wydarzeniami, ale zbieg okoliczności może nie być przypadkowy.