Od siedmiu miesięcy z rzędu produkcja energii wiatrowej i słonecznej w USA przewyższa produkcję węgla

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Choć rok 2024 zapowiada się na ustanowienie nowego rekordu ocieplenia Ziemi, odnawialne źródła energii skutecznie radzą sobie ze zwiększonym zapotrzebowaniem na energię elektryczną, którą pokrywały elektrownie węglowe. W USA w 2024 r. po raz pierwszy siódmy miesiąc z rzędu elektrownie słoneczne i wiatrowe wyprodukowały więcej energii niż elektrownie węglowe. To o dwa miesiące dłużej niż rok temu, dzięki nowej zainstalowanej mocy fotowoltaicznej i wiatrowej.

O osiągnięciu rekordowego wyniku poinformowała amerykańska Agencja Informacji o Energii (EIA). Po raz pierwszy w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy roku Stany Zjednoczone wyprodukowały więcej energii ze źródeł odnawialnych niż z elektrowni węglowych. Dodatkowo przez dwa kolejne miesiące – marzec i kwiecień – produkcja energii z węgla przewyższała samą energię wiatrową. Energetyka wiatrowa wygenerowała w marcu 45,9 GWh i rekordowo dużo 47,7 GWh w kwietniu, w porównaniu do produkcji energii z węgla wynoszącej 38,4 GWh w marcu i 37,2 GWh w kwietniu.

W Stanach Zjednoczonych szczytowe zapotrzebowanie na energię elektryczną przypada na miesiące letnie i wczesną jesień, a także późną wiosnę. Decydujące będą dane za sierpień – czy energetyka odnawialna będzie w stanie przełamać opór energii kopalnej? Jednak w miarę jak Stany Zjednoczone w dalszym ciągu zwiększają produkcję czystej energii, widać zmianę sytuacji. Jeśli więc w zeszłym roku w Stanach Zjednoczonych oddano do użytku 18,4 GW mocy fotowoltaicznych, to w tym roku wzrost wyniesie 36,4 GW.

Podobne tendencje występują także w obszarze energetyki wiatrowej. „Scientific American” podaje, że produkcja energii wiatrowej w USA wzrosła o około 8% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Według stanu na czerwiec 2024 r. dodano około 2,5 GW mocy w elektrowniach wiatrowych, a do końca 2024 r. ma zostać dodane kolejne 4,5 GW. Przedstawiciele operatorów sieci w Teksasie i Kalifornii zauważyli, że pomimo rekordowych upałów tego lata, systemy po raz pierwszy działają nieprzerwanie, za co dziękują elektrowniom słonecznym i wiatrowym oraz systemom rezerwowego (bateryjnego) magazynowania energii.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz