Od 2023 roku rosyjscy operatorzy komórkowi zaczęli coraz częściej być karani karami

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
3 min. czytania

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku w Rosji zauważalny jest wzrost liczby protokołów dotyczących wykroczeń administracyjnych wobec operatorów telekomunikacyjnych. Według Kommersanta w tym okresie liczba protokołów wzrosła rok do roku 2,8 razy. Kary związane są głównie z brakiem pozwoleń na działalność stacji bazowych (BS), a także ich używaniem z naruszeniem widma częstotliwości radiowych. Eksperci obawiają się, że najgorsze dopiero przed nami – jeśli wcześniej uczestnicy rynku byli karani jedynie karami finansowymi, teraz Roskomnadzor może cofnąć koncesję na prowadzenie stacji.

Łącznie w wyznaczonym okresie sporządzono 28 tys. protokołów dotyczących poszczególnych przestępstw. Jednocześnie w 2022 r. za ten sam okres sporządzono 10 tys. protokołów, a za dziewięć miesięcy 2021 r. – 42 tys. Organy regulacyjne tłumaczą spadek liczby spraw administracyjnych w 2022 r. zmianami w Kodeksie administracyjnym. Ponadto do początku 2023 roku obowiązywało moratorium na kontrole.

Źródło obrazu: MaxwellFury/pixabay.com

Pod koniec 2022 roku Roskomnadzor odnotował spadek wysokości kar pieniężnych płaconych przez operatorów „Wielkiej Czwórki” za naruszenia do 67 mln rubli. – o 20% w stosunku do roku 2021. Liczbę protokołów zmniejszono do 3,7 tys. „Antyrekordzistą” roku został MegaFon, który zapłacił 24 mln rubli, drugie miejsce zajmuje VimpelCom z 21 mln, trzecie MTS z 13 mln, a czwarte Tele2 z 8,9 mln. Jednym z możliwych wyjaśnień jest spadek liczby nowych banków bazowych w związku z sankcjami i odejściem zagranicznych dostawców. Łącznie na początku 2023 roku w Rosji działało 1,1 mln stacji bazowych.

Według dostępnych danych większość naruszeń wynika z niedoskonałości systemu pozwoleń. Instalacja BS zajmuje miesiąc lub dwa, a uzyskanie pozwolenia do sześciu miesięcy. Jednocześnie konieczna jest koordynacja wykorzystania częstotliwości z siłami bezpieczeństwa, co wymaga czasu. Za eksploatację poza wyznaczonymi częstotliwościami oraz za ustawienie stacji BS w innym miejscu niż uzgodnione nakładane są kary. Często takie naruszenia są odnotowywane po budowie lub modernizacji przez pozbawionych skrupułów wykonawców.

Póki co na firmy za naruszenia nakładane są kary, a cofnięcie licencji może nastąpić jedynie na mocy wyroku sądu, a operatorzy mają budżet na takie wydatki. Nowe normy prawne grożą jednak, że w przypadku wykrycia naruszeń regulator po prostu odbierze licencję na prowadzenie stacji bazowej, a jej przywrócenie zajmie dużo czasu.

Powiązane materiały:

Zwiastun 5G: Verizon przedstawia mobilne centrum mikrodanych z obsługą satelity do sieci prywatnych i obliczeń brzegowych System wideokonferencji VideoMost został uzupełniony o obsługę mobilnego systemu operacyjnego Aurora Rosyjscy operatorzy komórkowi testują sprzęt nowych producentów NPP Itelma zainwestuje 2 miliardy rubli. w organizacji produkcji płytek drukowanych dla elektroniki Przerobiony, ale nie zepsuty: jak odejście zagranicznych firm zmieniło rosyjski rynek IT

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz