W tym roku Christophe Fouquet stanął na czele największego na świecie dostawcy skanerów litograficznych, holenderskiej firmy ASML i dość otwarcie wyraża swoje poglądy na temat obecnej sytuacji z ograniczeniami w eksporcie zaawansowanego sprzętu do Chin. Jego zdaniem amerykańskie ograniczenia eksportowe w coraz większym stopniu motywowane są motywami ekonomicznymi.
Obawy o bezpieczeństwo narodowe stopniowo schodzą na dalszy plan, co wyraźnie dał do zrozumienia prezes ASML podczas swojego wystąpienia na konferencji technologicznej Citi w Nowym Jorku. Według niego, cytowanego przez Reuters, działania podejmowane przez Stany Zjednoczone będą spotykać się z coraz większym oporem: „Uważam, że coraz trudniej jest łączyć te działania z kwestiami bezpieczeństwa narodowego”. Najprawdopodobniej, zdaniem Fouqueta, presja (na partnerów amerykańskich) na wprowadzenie nowych ograniczeń wobec Chin wzrośnie, ale będzie napotykać na rosnący opór. Szef ASML ma nadzieję, że zostanie osiągnięta pewna równowaga interesów, ponieważ „biznes szuka większej przejrzystości i większej stabilności”.
Dla Holandii działalność ASML ma szczególne znaczenie, ponieważ firma jest jedną z największych w sektorze technologicznym w całej Europie. Premier Dick Schoof w zeszłym tygodniu podkreślił znaczenie ochrony interesów gospodarczych ASML. Firma uzyskuje obecnie prawie połowę swoich przychodów w Chinach, a nowe amerykańskie zakazy dostaw jej sprzętu do tego regionu mogą poważnie uderzyć w biznes.