Nowy standard L4S radykalnie zmniejszy opóźnienia w połączeniach internetowych

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
3 min. czytania

Dla wielu internautów dysponujących dobrym łączem internetowym opóźnienia w przesyłaniu danych zwykle nie stanowią problemu. Możesz jednak napotkać trudności podczas oglądania strumieniowych filmów wideo lub interakcji z grami online, nawet jeśli Twoje połączenie internetowe jest wystarczająco szybkie. Nowy standard sieciowy o niskim opóźnieniu, niskiej stracie i skalowalnej przepustowości (L4S) został zaprojektowany, aby połączenia były bardziej niezawodne i szybsze.

Nie wchodząc w szczegóły techniczne, możemy powiedzieć, że standard L4S ma na celu zmniejszenie liczby przeciążonych pakietów sieciowych w kolejce, co powinno zwiększyć szybkość ładowania witryny i stabilność podczas odtwarzania strumieniowego wideo. Opóźnienia w ruchu internetowym mogą wystąpić z różnych powodów, ale wiele połączeń korzystających z protokołu TCP automatycznie ogranicza ilość wysyłanego ruchu, jeśli połączenie podrzędne jest zbyt zatkane (zwykle skutkuje to mniejszą szybkością przesyłania danych). Jednak wykrycie i naprawienie problemu zajmuje milisekundy, a czasem nawet sekundy.

Standard L4S powinien rozwiązać ten problem, dodając opcję wykrywania przeciążenia do każdego pakietu. Dzięki temu kolejne urządzenie sieciowe obsługujące nowy standard będzie mogło szybko dostosować przepływ przesyłanego ruchu. Zwykle istnieje bufor przechowujący oczekujące pakiety w przypadku przeciążenia. Jeśli pakiet z ustawieniem L4S trafi do bufora, oznacza się jako przeciążony. Dzięki temu dostosowanie natężenia przesyłanego ruchu zajmuje mniej czasu, co prowadzi do zmniejszenia opóźnień.

Zmniejszenie opóźnienia o milisekundy może nie wydawać się aż tak wielkim problemem. Twórcy nowego standardu są jednak pewni, że tak nie jest, ponieważ „opóźnienie buforowania zazwyczaj wahało się od setek milisekund do tysięcy milisekund, w niektórych przypadkach”. Niektóre z wcześniej przyjętych poprawek zmniejszyły opóźnienia do kilkudziesięciu milisekund, ale wprowadzenie L4S zapewni, że czas trwania opóźnień będzie mierzony w milisekundach.

Zmniejszenie opóźnień do minimum sprawia, że ​​na przykład gry w chmurze są znacznie bardziej opłacalne. Inne aplikacje, które do wydajnego działania wymagają małych opóźnień, mogą znacznie zyskać na nowym standardzie. Duże firmy sieciowe, takie jak Comcast, Nokia i Vodafone, zwróciły już uwagę na standard L4S. Na przykład Comcast przetestował L4S z Apple, NVIDIA i Valve. Oczekuje się, że współpraca z firmą NVIDIA przyniesie korzyści usłudze chmurowej GeForce Now. Apple dodał obsługę L4S w formie testowej do iOS 16 i macOS Sonoma. Jednak zanim standard zostanie powszechnie wdrożony, upłynie dużo czasu.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz