NASA stworzyła elektryczny silnik rakietowy o rekordowej wydajności

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
3 min. czytania

NASA zaprezentowała eksperymentalny elektryczny silnik rakietowy H71M o mocy do 1 kW, który osiąga rekordową wydajność. Według twórców silnik ten „zmieni zasady gry” w przyszłych małych misjach kosmicznych satelitarnych we wszystkim, od obsługi orbit okołoziemskich po misje planetarne w całym Układzie Słonecznym.

Źródło nie zdradza szczegółów. Ogólnie rzecz biorąc, mówimy o znacznym ulepszeniu i miniaturyzacji znanych elektrycznych silników rakietowych opartych na efekcie Halla. To silniki elektryczne, które są używane w kosmosie od ponad 50 lat. NASA udało się stworzyć bardziej wydajną i kompaktową wersję tego silnika. Jeśli więc nowoczesne analogi takich silników będą w stanie przetworzyć objętość płynu roboczego do 10% masy urządzenia i pracować do kilku tysięcy godzin, wówczas nowy silnik H71M będzie w stanie przetworzyć objętość paliwa do 30% masy urządzenia w ciągu 15 tys. godzin.

Silnik H71M zwiększy manewrowość małych satelitów: będą mogły latać dalej oraz dłużej przyspieszać i zwalniać. Jest w tym wiele zalet i możliwości. Same satelity wzniosą się na pożądaną orbitę z niskich orbit i będą mogły samodzielnie udać się na Marsa i inne planety z geostacjonarnych orbit transferowych, oszczędzając zasoby początkowe. Również satelity z ładunkiem towarzyszącym, które zmuszone są podążać za ładunkiem głównym, będą miały większe możliwości manewru, co ogranicza takie misje, i wreszcie satelity sferyczne służące do przedłużania żywotności innych statków kosmicznych otrzymają skuteczną narzędzie do operacji na orbicie.

NASA nie planuje jeszcze samodzielnego rozwoju dziedziny elektrycznych silników rakietowych. Agencja będzie przekazywać licencje podmiotom komercyjnym. W szczególności Northrop Grumman jako pierwszy uzyskał licencję na silniki H71M. Stworzyła już własną wersję silnika o nazwie NGHT-1X, a obecnie testuje prototyp pod kątem zużycia w komorze próżniowej we własnym ośrodku badawczym.

SpaceLogistics, spółka zależna Northrop Grumman, opracowuje satelitę usługowego Mission Extension Pod (MEP) napędzanego dwoma silnikami NGHT-1X. Oczekuje się, że w 2025 r. trzy statki kosmiczne MEP wyniosą po jednym satelitie komunikacyjnym na wyższe orbity. Małe satelity MEP będą służyć jako swego rodzaju „plecak odrzutowy” dla platform, które obsługują. Dołączą do nich i następnie zapewnią napęd, co wydłuży na lata pracę drogiego sprzętu na orbicie.

Kiedy nowe elektryczne silniki rakietowe staną się powszechnie dostępne na rynku, NASA nie wyklucza możliwości ich zakupu na własne potrzeby i rządowe programy kosmiczne.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz