NASA i Roskosmos nie osiągnęły jeszcze porozumienia w sprawie przyczyn wycieku powietrza z ISS

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

13 listopada 2024 r. Komitet Doradczy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej odbył swoje pierwsze publiczne posiedzenie od czterech lat. Wycieki powietrza z ISS zdarzają się od 2019 roku. Ostatnie publiczne posiedzenie w tej sprawie odbyło się w kwietniu 2020 r. Bezpośrednie następstwa pandemii Covid-19 i rosnące napięcia geopolityczne w 2022 r. spowodowały wstrzymanie spotkań. Jednak nawet po spotkaniu twarzą w twarz strony nie były w stanie wypracować wspólnej opinii.

Przewodniczący komitetu doradczego Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Bob Cabana poinformował w sieci X, że Roscosmos nie wierzy, że zawalenie się modułu Pirs (moduł PrK w amerykańskiej klasyfikacji), którego obawia się NASA, jest rzeczywistością. Już 23 września opublikowano opinię działu audytu NASA na temat integralności i niezawodności modułu PrK, w której wyrażono obawy co do integralności strukturalnej modułu i możliwości katastrofalnej awarii.

Jednak Roscosmos i NASA nie osiągnęły nawet konsensusu w sprawie przyczyn obniżenia ciśnienia w module Pirs. Strona rosyjska uważa, że ​​jest to spowodowane częstymi wzrostami temperatury i skurczami spoin, które występują podczas przejścia stacji z dziennej na nocną stronę Ziemi. Według NASA pojawienie się pęknięć w korpusie modułu wynika z kilku przyczyn, w tym ciśnienia, naprężeń mechanicznych, naprężeń szczątkowych, właściwości materiału i wpływów środowiska (uważamy, że to właściwie to samo, ale bardziej szczegółowo).

Wcześniej Generalny Inspektor NASA zauważył, że wiele elementów ISS pochodzi z 1998 roku i byłoby dziwne, gdyby sprzęt, który tak długo pracował, nie nosił śladów zużycia. Cabana podkreślił, że trwa rozwiązywanie problemów w tej kwestii, ale NASA i Roscosmos nie mają wspólnego zrozumienia prawdopodobnych przyczyn źródłowych ani powagi konsekwencji tych wycieków. Na razie włazy Pirsów są zamknięte w ramach tymczasowej polisy ubezpieczeniowej. Jednak śledztwo jest w toku i planowane są konsultacje z naukowcami i ekspertami branżowymi.

Rosja jest skłonna wycofać się z projektu ISS w 2028 roku. NASA będzie pchała stację do samego końca, aż w kosmosie pojawią się amerykańskie stacje komercyjne, co nastąpi do 2030 roku lub później. Stany Zjednoczone nie mogą dopuścić do sytuacji, w której na orbicie pozostanie tylko jedna stacja, chińska.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz