Rok po indyjskiej misji księżycowej Chandrayaan-3 naukowcy opublikowali pierwszą pracę zawierającą obszerną analizę danych zebranych przez stację i łazik Pragyan. Miejsce lądowania okazało się nowe dla nauki ziemskiej, która nie badała jeszcze powierzchni Księżyca w okołobiegunowych obszarach satelity. Struktura regolitu okazała się zbliżona do skał z równikowych i średnich szerokości geograficznych, co utwierdziło hipotezę o istnieniu oceanu magmy na Księżycu w czasach starożytnych.
Przed nadejściem księżycowej nocy łazik księżycowy zdołał przebyć 103 m od miejsca lądowania w 11 dni. Na tej trasie jego instrumenty – spektrometr rentgenowski APXS i spektroskop laserowy LIBS – przeprowadziły 30 sesji badania gleby na powierzchni Księżyca. Dzięki nim naukowcy odkryli dwie rzeczy: po pierwsze, na powierzchni satelity znajdują się wszystkie ślady oceanu magmy, który kiedyś tam rozpryskał; po drugie, próbki są zanieczyszczone skałami z głębi Księżyca, co mogłoby nastąpić jedynie w przypadku globalnej katastrofy.
Dane zebrane przez indyjski łazik księżycowy potwierdzają, że wiele miliardów lat temu na Księżycu znajdował się globalny ocean magmy. Świadczy o tym obfitość anortozytu w regolicie. Są to lekkie minerały, które wznoszą się do górnych warstw oceanu magmy i pozostają w dużych ilościach na powierzchni. Ale obecność magnezu i jego związków w skałach na powierzchni jest już pozdrowieniem z głębin satelity.
Takie substancje po prostu nie docierają na powierzchnię. Jednak w tym przypadku nie ma żadnej tajemnicy. Łunokhod opadł w pobliżu krawędzi największego krateru uderzeniowego w Układzie Słonecznym – na granicy basenu uderzeniowego Bieguna Południowego-Aitken. Osiąga średnicę 2500 km. Cokolwiek tam spadło, podniosło i rozrzuciło tyle skał z najgłębszych wnętrzności Księżyca po całym Księżycu, że ich wykrycie nie jest trudne.
Indyjski lądownik i łazik nie przetrwały następnej nocy na Księżycu, ale ich odkrycia umożliwiły pierwsze dokładne spojrzenie na region Księżyca – biegun południowy i regiony subpolarne – które uważa się za głównych kandydatów do założenia pierwszej bazy ludzkości poza Ziemią.