„Mam nadzieję, że pewnego dnia moje wnuki będą mogły grać w wersję 1.0”: twórcy Star Citizen ujawnili, czego można się spodziewać po wersji premierowej
Na niedawnym festiwalu CitizenCon 2954 firma Cloud Imperium Games (CIG) zorganizowała nie tylko nowy pokaz jednoosobowej gry akcji Squadron 42, ale także prezentację premierowej wersji ambitnego kosmicznego symulatora Star Citizen.
Podczas półtoragodzinnego wykładu „Stars Are My Destination”, który CIG opublikował dzień wcześniej na YouTube, kluczowi programiści Star Citizen, w tym szef CIG Chris Roberts, rozmawiali o tym, czego można się spodziewać po wersji 1.0.
W momencie premiery Star Citizen będzie oferować sandboxową grę MMO z mieszanką rozgrywki PvP, PvE i innej niż walka, rozbudowany system gildii i profesji, mechanikę podatkową, znaczące pętle rozgrywki, kampanię fabularną i zawartość końcową gry.
Według twórców Star Citizen 1.0 jest znacznie bogatszy i głębszy niż wersja obiecana na Kickstarterze w 2012 roku. Dlatego w momencie premiery zamiast 100 systemów gwiezdnych w grze będzie pięć, ale znacznie bardziej intensywnych.
Prezentacja ujawniła także, że w wersji 1.0 możliwe będzie tworzenie własnych stacji kosmicznych (demo rozpoczyna się od 43:57), łączenie ich z innymi i budowanie z ich pomocą wielkich statków.
Roberts dodał, że CIG będzie nadal rozwijać Star Citizen po wydaniu wersji 1.0: „To będzie gra na żywo. Nie stworzymy Star Citizen 2.0, będzie on nadal się rozwijał, a nie, że wypuścimy Destiny 2 po Destiny 1.”
Zbiórka funduszy Star Citizen osiągnęła 732 miliony dolarów, ale wydaje się, że CIG wydaje więcej, niż zarabia. Nie ma daty wydania wersji 1.0. „Mam nadzieję, że pewnego dnia moje wnuki będą mogły grać w wersję 1.0” – powiedział DaleTwokey.