„Jeśli chcesz nazwać to Hunt 2, nie ma problemu”: po przejściu na zaktualizowany silnik Hunt: Showdown nie powtórzy błędów Overwatch 2 i Counter-Strike 2
Dyrektor generalny strzelanki PvPvE Hunt: Showdown, David Fifield, powiedział w rozmowie z PC Gamer, że Crytek nie będzie podążał ścieżką Valve i Blizzarda przy globalnej aktualizacji gry.
Pamiętajmy, że Overwatch i CS:GO zostały zastąpione przez ulepszone wersje samych siebie – Overwatch 2 i Counter-Strike 2. Blizzard i Valve w pakiecie oficjalnych sequeli umieściły zaktualizowane mapy, przerobiony balans i ulepszenia silnika.
Według Fifielda Crytek rozmawiał także o zmianie nazwy po przeniesieniu Hunt: Showdown na początku 2024 roku na nową wersję silnika CryEngine, jednak po zapoznaniu się z wynikami rebrandingu ze strony konkurencji zdecydowali się zostawić wszystko tak, jak jest.
„Nazywanie czegoś pełnoprawną kontynuacją gry usługowej z pewnością powoduje wiele hałasu, ale wraz z nią pojawia się reakcja, gdy proces obejmuje ponowne budowanie publiczności, nowego klienta, zmianę podstawowej mechaniki lub resetowanie postępu. Tarcia i nieporozumienia pojawiają się także wtedy, gdy „kontynuacja” ma nową cenę lub można ją nazwać regularną aktualizacją, a nie nowym produktem” – wyjaśnił Fifield.
Oprócz aktualizacji graficznej, nadchodząca aktualizacja Hunt: Showdown niesie ze sobą czwartą mapę, nowe minimalne wymagania systemowe na PC (patrz wyżej), wydanie na PS5, Xbox Series X i S, a także koniec wsparcia na PS4 i Xbox One.
„Jeśli chcesz nazwać to Hunt 2, nie ma problemu. Ale nie będę pobierać od Ciebie opłat, odbierać zakupionych przedmiotów ani nie zmniejszać wartości Twojej inwestycji. Chcę, żebyś grał dalej” – zapewnił Fifield.
Hunt: Showdown ukazało się w sierpniu 2019 roku na PC, miesiąc później pojawiło się na Xboksie One, a w lutym 2020 roku na PS4. Na platformie Steam strzelanka zebrała ponad 179 tysięcy recenzji, na podstawie których jej ocena wynosi 82%.