Lip-Bu Tan, były dyrektor generalny firmy Cadence Design, zajmującej się oprogramowaniem do chipów, odszedł z zarządu Intela. Wyjaśnił swoje odejście jako osobistą decyzję o „zmianie priorytetów dla różnych zobowiązań”, twierdząc, że nadal „wspiera firmę i jej ważne prace”, chociaż źródła Reutersa przypisują to odejście brakowi zgody weterana branży półprzewodników na plan naprawczy Intela.
Lip-Bu Tan dołączył do zarządu Intela dwa lata temu w ramach planu przywrócenia Intelowi pozycji wiodącego producenta chipów na świecie. W październiku 2023 roku zarząd rozszerzył jego uprawnienia, czyniąc go odpowiedzialnym za nadzorowanie działalności produkcyjnej.
Źródła podają, że z biegiem czasu Tan zaczął czuć się rozczarowany podejściem Intela do produkcji kontraktowej i biurokratyczną kulturą unikania ryzyka. Nazwał też pracowników firmy nadętymi. Według najnowszego kwartalnego raportu finansowego Intel zatrudniał na całym świecie 125 300 pracowników. Według doniesień Patrick Gelsinger, który przejął Intela w 2021 r., do 2022 r. zatrudni co najmniej 20 000 pracowników.
Źródła podają, że kwestia zwolnień pracowników była jednym ze źródeł napięć między Tanem a pozostałymi członkami zarządu. Tan chciał konkretnych cięć, w tym menedżerów średniego szczebla, którzy nie biorą udziału w pracach inżynieryjnych Intela. Powiedział, że zespoły pracujące nad niektórymi projektami były pięciokrotnie większe niż zespoły wykonujące porównywalną pracę u konkurentów, takich jak Advanced Micro Devices (AMD).
Tan powiedział, że Intel był przytłoczony biurokratyczną warstwą menedżerów średniego szczebla, którzy utrudniali postęp w działach firmy Intel zajmujących się serwerami i chipami do komputerów stacjonarnych, i że należy ich zwolnić w pierwszej kolejności. Byli dyrektorzy Intela twierdzą, że nadmierna siła robocza Intela, większa niż Nvidia i Taiwan Semiconductor Manufacturing Co. razem wzięta, doprowadziła do samozadowolenia i niekonkurencyjności.
Plan naprawczy Intela opiera się na rozwoju kontraktowej produkcji chipów, na wzór TSMC. Firma nie ujawniła jednak głównych klientów i stwierdziła, że nie oczekuje się, że biznes będzie rentowny aż do 2027 roku.
Starając się obniżyć koszty, Intel zawiesił wypłacaną od dziesięcioleci dywidendę, ogłosił nadchodzącą redukcję zatrudnienia o 15% oraz obniżył koszty operacyjne i wydatki kapitałowe o ponad 10 miliardów dolarów w 2025 roku.
Odmawiając zakupu Tower Semiconductor, Intel znajduje się w trudnej sytuacji, ponieważ nie ma doświadczenia we współpracy z klientami zewnętrznymi w zakresie produkcji kontraktowej, mówią źródła Reuters. Tan był również zawiedziony, że zarząd nie zastosował się do jego zaleceń dotyczących tego, jak uczynić działalność produkcyjną bardziej skupioną na kliencie i wyeliminować niepotrzebną biurokrację, powiedział jeden z nich.