Japonia wszczęła postępowanie antymonopolowe przeciwko Google – sytuacja w wyszukiwarce jest podejrzana

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Japońska Komisja ds. Sprawiedliwego Handlu (JFTC) wszczęła dochodzenie przeciwko Google. Celem dochodzenia jest ustalenie, czy Google wykorzystuje swoją dominującą pozycję na rynku do ograniczania konkurencji. Posunięcie japońskiego regulatora zwiększa presję międzynarodową na spółkę, która jest już celem pozwu antymonopolowego w Stanach Zjednoczonych.

Główną kwestią, którą JFTC planuje rozważyć, jest to, czy Google w nieuzasadniony sposób wymagał od producentów urządzeń mobilnych preferowania jego usług wyszukiwania.

Inicjatywa japońskiego organu regulacyjnego uzupełnia istniejące dochodzenie antymonopolowe przeciwko Google w Stanach Zjednoczonych. Amerykańskie federalne organy regulacyjne oskarżają technologicznego giganta o nadużywanie dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek, uniemożliwiając użytkownikom dostęp do produktów start-upów i głównych konkurentów, w tym Microsoftu.

W tej sprawie wypowiadały się już kluczowe postacie ze świata technologii: dyrektor generalny Microsoft Satya Nadella i starszy wiceprezes Apple ds. oprogramowania i usług Eddie Cue. Oczekuje się, że sam dyrektor generalny Google, Sundar Pichai, złoży zeznania w nadchodzących tygodniach. Przedstawiciel Google w Japonii nie skomentował jeszcze tej sytuacji.

Dochodzenie antymonopolowe w Japonii może stanowić duże wyzwanie dla Google i jego długoterminowych planów. Sprawa ta może posłużyć jako bodziec do nowych badań antymonopolowych w innych krajach. Co istotne, oczekiwany w przyszłym roku wynik sprawy amerykańskiej może mieć istotny wpływ na decyzję japońskiego regulatora i stać się punktem wyjścia w walce z monopolistyczną pozycją innych dużych firm technologicznych.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz