Jeszcze przed powołaniem Lindy Yaccarino na stanowisko CEO X, główny właściciel aktywów byłego Twittera, Elon Musk, dał jasno do zrozumienia, że aby uniknąć strat, firma musi ciąć koszty i zwiększać przychody z reklam, co po platformie które przeszły pod jego kontrolę w październiku ubiegłego roku gwałtownie spadły. Obecny zarząd X jest przekonany, że próg rentowności będzie możliwy na początku przyszłego roku.
Przemawiając na dorocznej konferencji Code, dyrektor generalna X, Linda Yaccarino, podkreśliła, że sieć społecznościowa jest platformą reklamową bezpieczną dla marki. W porównaniu z ubiegłym rokiem, stwierdziła, 90 procent ze 100 największych reklamodawców byłego Twittera wróciło już na ten serwis. Jak wyjaśniła, tylko w ciągu ostatnich 12 tygodni portalowi społecznościowemu udało się odzyskać około 1500 reklamodawców.
Przypomnijmy, że Linda Yaccarino ma szerokie doświadczenie w branży reklamowej branży medialnej, dlatego Elon Musk zatrudnił ją do kierowania Spółką X w celu przywrócenia przepływów pieniężnych z reklamy. W tym miesiącu przyznał, że przychody platformy z reklam w Stanach Zjednoczonych spadły o 60%. Prezes spółki wyjaśnił, że X kieruje się obecnie priorytetem wolności słowa, a także sprzeciwił się uwadze o rzekomej wrogości spółki wobec reklamodawców.
Elon Musk w dalszym ciągu aktywnie ingeruje w działalność X, a oskarżenia jednej z organizacji non-profit o szerzenie antysemityzmu stały się powodem złożenia pozwu przez portal społecznościowy. Zwolnieni w zeszłym roku pracownicy zgłosili także roszczenia wobec zarządu X, zatem potencjalne wypłaty w takich przypadkach mogłyby nadszarpnąć finanse spółki.
X wprowadził dodatkowe narzędzia do moderowania treści, a także mechanizmy zapobiegające wyświetlaniu reklam obok nieodpowiednich treści, powiedział Yaccarino. Od czasu ubiegłorocznej transformacji w Twitterze powiększyła się także kadra specjalistów zajmujących się wdrażaniem reklam i kontrolą treści – twierdzi szef firmy. Dodatkowo wykonawcy monitorują także treść publikacji na stronach X.