Rok temu firma Intel Corporation zdecydowała się rozszerzyć swoją obecność w Europie, a przedsiębiorstwo w Niemczech znalazło się na liście projektów lokalizacji produkcji, jesienią zeszłego roku firma kupiła nawet działkę w Magdeburgu pod jej budowę. Jak się teraz okazuje, Intel domaga się dodatkowych 5 miliardów euro dotacji rządowych na projekt.
Według Bloomberg News, Intelowi początkowo udało się pozyskać w ubiegłym roku 6,8 miliarda euro dotacji rządowych na budowę fabryki w Niemczech, ale trudne otoczenie gospodarcze zmusza giganta procesorów do poszukiwania kolejnych 5 miliardów euro z funduszy publicznych. Początkowo Intel planował wydać około 17 miliardów euro na budowę przedsiębiorstwa w Niemczech, ale teraz budżet urósł do 30 miliardów euro, a firma chce pokryć do 40% kosztów poprzez dotacje. Nawet otrzymawszy dodatkowe 5 mld z unijnego budżetu, nie osiągnie upragnionego poziomu. Firma jest gotowa rozważyć ulgi podatkowe i pomoc rzeczową w postaci surowców energetycznych jako środki wspierające inicjatywę lokalnych władz.
Jednocześnie Intel pozostaje zdeterminowany, aby finansować istniejące projekty w Irlandii i Francji. W pierwszym z krajów firma produkuje chipy i przygotowuje się do modernizacji i rozbudowy produkcji, w drugim konieczna jest budowa centrum badawczego. We Włoszech, zgodnie z pierwotnymi planami Intela, ma powstać zakład testowania i pakowania chipów.