Pomimo kolosalnej pustki przestrzeni kosmicznej i rozszerzającego się Wszechświata, zderzenia galaktyczne zdarzają się na tyle często, że jesteśmy ich świadkami. Nowy obraz „wypadku samochodowego na skalę galaktyczną” zaprezentował teleskop orbitalny Hubble’a. Na zdjęciu galaktyka NGC 6040 dosłownie wpada na galaktykę LEDA 59642, zmieniając swój kształt po uderzeniu.
Zdarzenie zarejestrowano w odległości 570 milionów lat od Ziemi. Oczywiście nie będzie to miało z nami nic wspólnego. To prawda, że nie będziesz zazdrościł naszym potomkom. Za około 4 miliardy lat Galaktyka Andromedy wtoczy się w naszą Galaktykę Drogi Mlecznej mniej więcej w tym samym czasie. Spektaklem i towarzyszącymi mu efektami możesz cieszyć się przez wiele milionów lat. Zderzenia galaktyk są procesami bardzo, bardzo powolnymi, ponieważ odległości między gwiazdami są tak duże, że większość z nich rozdzieli się w bezpiecznej odległości dla planet.
Kolejną rzeczą są czarne dziury w centrach galaktyk, ciemna materia i gaz międzygwiazdowy. Wszystkie te obiekty, ze względu na swoją masę, objętość czy zasięg, będą miały największy wpływ na spotkanie obu galaktyk. W zasadzie nawet na powyższym zdjęciu widać, że galaktyka NGC 6040 już zaczęła się deformować.
Uważa się, że zderzenia galaktyk powodują powstawanie niemal pozbawionych struktury galaktyk eliptycznych. Spirale, ramiona, poprzeczki i delikatniejsze formacje w samotnych galaktykach ulegają zniszczeniu, gdy jedna galaktyka przechodzi przez drugą. Ciekawie byłoby przyjrzeć się zderzeniu galaktyk NGC 6040 i LEDA 59642 za kilka milionów lat. Zapisz sobie w kalendarzu, żeby nie zapomnieć zrobić tego później.