Francuska policja ujawniła powód aresztowania Durowa, a prezydent Macron nie widział w tej sprawie motywów politycznych

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Francuskie organy ścigania w końcu ujawniły informacje o przyczynach aresztowania w ubiegłą sobotę, 24 sierpnia, założyciela i dyrektora generalnego komunikatora Telegram Pavla Durova. Ponadto prezydent Francji Emmanuel Macron skomentował tę sytuację i stwierdził, że zatrzymanie nie miało podłoża politycznego. W rzeczywistości oświadczenia te stały się pierwszym oficjalnym potwierdzeniem zatrzymania Durowa.

W związku z brakiem oficjalnego potwierdzenia pojawiły się różne spekulacje na temat przyczyn zatrzymania Durowa. Macron na swoim koncie w serwisie społecznościowym X (dawniej Twitter) oświadczył, że przeczytał „tutaj (w serwisie społecznościowym X) fałszywe informacje dotyczące Francji po aresztowaniu Pawła Durowa”. „Zatrzymanie prezesa Telegramu we Francji odbyło się w ramach toczącego się śledztwa sądowego” – napisał. „To w żadnym wypadku nie jest decyzja polityczna. Decyzję podejmują sędziowie.”

Z kolei przedstawiciel francuskiej policji powiedział Reutersowi, że wobec Durova toczą się śledztwa prowadzone przez dwa krajowe wydziały – ds. zwalczania cyberprzestępczości i zwalczania oszustw – w związku z odmową współpracy w walce z cyberprzestępczością i przestępstwami finansowymi na platformie Telegram. Przedstawiciel policji wyjaśnił także, że szef Telegramu nadal przebywa w areszcie.

Pavel Durov został zatrzymany w sobotę przez francuską policję na lotnisku Le Bourget po przylocie z Azerbejdżanu. W niedzielę jego areszt przedłużono o 48 godzin. Prokuratura paryska poinformowała RIA Novosti, że Durow może pozostać w areszcie do 28 sierpnia, zaznaczając, że sprawa przeciwko niemu została otwarta 8 lipca i postawiono mu 12 zarzutów.

Pavel Durov, oprócz Rosji, ma obywatelstwo Francji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dlatego we Francji może być sądzony jako obywatel kraju, a nie jako cudzoziemiec. Według „Forbesa” jego majątek wynosi 15,5 miliarda dolarów. W kwietniu tego roku Durov powiedział, że niektóre rządy próbowały wywrzeć na niego presję, ale posłaniec powinien pozostać neutralną platformą, a nie „graczem w geopolityce”.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz