Microsoft, który już sporo zainwestował w rozwój chatbota ChatGPT firmy OpenAI i zamierza zainwestować jeszcze więcej, planuje wypuścić oprogramowanie, które pomoże zewnętrznym firmom tworzyć własne boty w oparciu o gotowe rozwiązania.
W ciągu dwóch miesięcy od wypuszczenia chatbota przez OpenAI stał się absolutnym hitem w przestrzeni internetowej, pozwalając wykonywać szereg skomplikowanych zadań i otrzymywać całkiem „merytoryczne” komentarze w wielu kwestiach. UBS przewiduje, że technologia przekroczy próg 100 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie szybciej niż zrobił to TikTok.
Microsoft zamierza wykorzystać popularność ChatGPT na kilka sposobów. Firma świadczy już usługę w chmurze dla platformy ChatGPT, w styczniu ogłosiła inwestycję w OpenAI o wartości 10 miliardów dolarów i pracuje nad integracją tej technologii z własnymi produktami, wprowadzając już zaktualizowaną wyszukiwarkę Bing i przeglądarkę Edge, które korzystają z tych rozwiązań. Ponadto Microsoft planuje wprowadzić tę technologię do firm zewnętrznych, szkół i agencji rządowych, które pozwolą im budować własne boty oparte na ChatGPT, jak powiedział CNBC źródło „zaznajomione z tą sprawą”. Oczekuje się, że technologia pozwoli klientom tworzyć nowe chatboty lub ulepszać istniejące za pomocą nowej technologii.
Jak wiadomo, obecny model ChatGPT nie jest w stanie udzielić wysokiej jakości odpowiedzi na temat większości wydarzeń, które miały miejsce od 2021 roku, ponieważ sztuczna inteligencja była szkolona na starszych informacjach. Według źródła serwis będzie udostępniał linki do źródeł, z których pochodzą odpowiedzi (aktualnej publicznej wersji tej funkcji jeszcze nie ma).
Wiadomo, że działanie ChatGPT jest dość drogie dla OpenAI, według szefa firmy Sama Altmana (Sam Altman) każdy czat kosztuje około kilku centów. Innymi słowy, obsługa 100 milionów ludzi miesięcznie może kosztować miliony dolarów. Microsoft planuje udostępnić klientom korporacyjnym narzędzia do oceny kosztów i zarządzania nimi. Mówi się, że firma rozmawiała o używaniu bota z własnymi komunikatami wprowadzającymi firmy podczas interakcji z użytkownikami, bez logo OpenAI i Microsoft. Ponadto Microsoft zamierza umożliwić klientom przesyłanie własnych danych i modyfikowanie głosów swoich botów.
W międzyczasie Google zaprezentowało własnego bota AI, a wewnętrzny e-mail firmy ujawnił, że chatbot oparty na LaMDA firmy Bard będzie wkrótce dostępny dla programistów i klientów korporacyjnych.