Dochodzenie w sprawie zaangażowania TSMC w dostarczanie Huawei Technologies w ramach sankcji zaawansowanych chipów 7 nm stopniowo nabiera tempa. Bloomberg podał, że TSMC zaledwie w tym miesiącu zaprzestało dostarczania takich produktów pewnemu klientowi, podejrzewając podstęp. Klient mógłby przemycać chipy Huawei z pominięciem sankcji.
Według źródeł TSMC w połowie tego miesiąca zdecydowało się zaprzestać dostarczania chipów jednemu ze swoich klientów, którego podejrzewało o powiązania z Huawei Technologies. Tajwańskiemu producentowi chipów rzekomo udało się poinformować o tym władze USA i Tajwanu i rozpoczął własne, bardziej szczegółowe dochodzenie. W tym tygodniu Reuters poinformował również, że samo TSMC zwróciło się do amerykańskich urzędników po tym, jak kanadyjscy eksperci z TechInsights poinformowali go o swoich podejrzeniach dotyczących pochodzenia 7-nm chipów Ascend 910B w akceleratorach obliczeniowych Huawei.
Nie udało się jeszcze ustalić, czy wspomniany wyżej tajemniczy klient TSMC działał w interesie Huawei i w jakim kraju się znajdował. Warto zauważyć, że zarówno TSMC, jak i Huawei twierdzą, że zaprzestały bezpośredniej współpracy od połowy września 2020 r., kiedy weszły w życie odpowiadające im sankcje USA. Jednocześnie Huawei zauważa, że chip Ascend 910B nie był przez niego oficjalnie prezentowany. Przedstawiciele TSMC nie są również świadomi jakichkolwiek dochodzeń prowadzonych przez amerykańskie organy regulacyjne w sprawie tej firmy.
Urzędnicy tajwańskiego rządu wystąpili już w obronie tego kontraktowego producenta chipów, zapewniając opinię publiczną, że TSMC przestrzega prawa. Jak zauważono, amerykańscy urzędnicy spotkali się z zarządem firmy w połowie października, aby omówić niuanse związane z łańcuchem dostaw jej produktów.