Młodszy dyrektor CD Projekt Red, Paweł Sasko, w niedawnym wywiadzie dla Aftermath mówił o produkcji dwóch głównych przyszłych gier tego studia – kontynuacji Cyberpunka 2077 i Wiedźmina 4.
Przypomnijmy, że Wiedźmin 4 nosi kryptonim Polaris i jest pierwszym „Wiedźminem” z nowej trylogii. CDPR ogłosiło projekt w październiku 2022 roku, a do końca marca 2024 roku zespół zajmujący się grą powiększył się do 400 pracowników.
Według Sasko Polaris wchłonął część zespołu z oryginalnego Cyberpunka 2077. Teraz „ciężko pracują” nad projektem, choć na horyzoncie nie widać jeszcze żadnej premiery.
Tymczasem Orion (kryptonim kontynuacji Cyberpunka 2077) znajduje się na „dość wczesnym etapie” rozwoju (mówimy o fazie koncepcyjnej) w trzech studiach CD Projekt Red: w Bostonie, Vancouver i Polsce.
„Większość menedżerów i dyrektorów Cyberpunka i Phantom Liberty przeszła na [kontynuację] Cyberpunk. Chcemy, aby druga część zachowała DNA pierwszej” – powiedział Sasko, który jest wymieniony jako zastępca menedżera ds. rozwoju w firmie Orion.
Sasko skomentował także decyzję o przejściu z Cyberpunka 2077 na nowe projekty po premierze Phantom Liberty: dodatek ukazał się prawie trzy lata po premierze gry, a opracowanie drugiego dodatku zajęłoby jeszcze kilka lat .
„Myślę, że czas działać dalej… W patchu 2.1 daliśmy graczom dodatki, metro, daty – to, o co prosili. Ale przychodzi moment, kiedy rozumiesz: historia została opowiedziana i czas zacząć kolejną” – podsumował Sasko.