CATL pracuje nad akumulatorami sodowo-jonowymi drugiej generacji, jednak ich praktyczne zastosowanie widzi jedynie w połączeniu z akumulatorami litowymi

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

CATL pracuje nad akumulatorami sodowo-jonowymi drugiej generacji, jednak ich praktyczne zastosowanie widzi jedynie w połączeniu z akumulatorami litowymi

Kiedy chińska firma CATL rozpoczęła opracowywanie akumulatorów sodowo-jonowych, oprócz szybkości ładowania i odporności na zimno, rozważała również możliwą przewagę kosztową, ale od tego czasu koszt związków litu znacznie spadł, a w drugiej generacji akumulatorów sodowo-jonowych same w sobie nie wydają się już obiecujące.

Jak podaje CnEVPost, CATL uważa za wskazane łączenie tego typu akumulatorów w jeden akumulator trakcyjny z tradycyjnymi ogniwami litowo-jonowymi. Te ostatnie zapewniają większą gęstość przechowywania ładunku i są tańsze niż akumulatory sodowo-jonowe. Jak podaje źródło, w pierwszej generacji CATL osiągnął gęstość magazynowania ładunku w akumulatorach sodowo-jonowych aż do 160 Wh/kg. Ta niezbyt imponująca wydajność została częściowo zrekompensowana zdolnością takich akumulatorów do przywracania ładunku do 80% pojemności w ciągu 15 minut w temperaturze pokojowej, a także utrzymywania ładunku resztkowego na poziomie ponad 90% w temperaturach do minus 20 stopni Celsjusza.

Druga generacja akumulatorów sodowo-jonowych, nad którą pracuje obecnie CATL, zwiększy gęstość magazynowania ładunku do 200 Wh/kg, ale w czystej postaci nie będą w stanie konkurować ani z tańszymi akumulatorami LFP, ani z półprzewodnikowymi akumulatory opracowywane równolegle przez firmę. Alternatywne rozwiązania mogą oferować gęstość magazynowania ładunku do 500 Wh/kg, z tego powodu CATL uważa za rozsądne dodanie ogniw sodowo-jonowych jako części pojedynczego akumulatora trakcyjnego do akumulatorów litowo-jonowych. Takie hybrydowe rozwiązanie połączy dużą prędkość ładowania i mrozoodporność z długą żywotnością i rozsądnymi kosztami.

CATL planuje rozpocząć produkcję akumulatorów półprzewodnikowych w małych ilościach do roku 2027. Dla spółki ważne jest dalsze zwiększanie mocy produkcyjnych, gdyż popyt na akumulatory trakcyjne znacznie przewyższa podaż. Aby ułatwić ekspansję produkcji poza Chinami, CATL rozważa program udzielania licencji na swoje technologie stronom trzecim. Przykładowo Ford spodziewa się wykorzystać go do produkcji akumulatorów trakcyjnych w USA, a CATL dostarczy partnerowi niezbędne technologie, nie uczestnicząc legalnie w zarządzaniu wspólnym przedsięwzięciem. Ponad dziesięciu różnych potencjalnych partnerów wykazało już zainteresowanie współpracą z CATL w ramach tego programu.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz