Utworzona w 1989 roku brytyjska firma Reaction Engines zajmująca się rozwojem zaawansowanych silników lotniczych ogłosiła upadłość. Odegrał kluczową rolę w programie rządu Wielkiej Brytanii mającym na celu stworzenie silników hipersonicznych do użytku wojskowego i cywilnego. Głównymi inwestorami firmy były BAE Systems i Rolls-Royce, które odmówiły dalszego finansowania.
Na okres rozwiązywania problemów z wierzycielami Reaction Engines przeszło pod zarządzanie zewnętrzne, które prowadzi największa międzynarodowa firma doradcza PricewaterhouseCoopers (PwC). Z 208 pracowników Reaction Engines 173 zostało zwolnionych.
„Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że pionierska firma z 35-letnią historią pionierskich innowacji w branży lotniczej i kosmicznej niestety nie była w stanie zapewnić środków niezbędnych do kontynuowania działalności” – stwierdziła PwC w komunikacie prasowym. „Wiemy, że jest to bardzo niepewny i niepokojący czas dla naszych utalentowanych i oddanych pracowników. Jesteśmy zobowiązani zapewnić im całe wsparcie, jakiego potrzebują w tej chwili.”
Firma Reaction Engines została założona 35 lat temu przez brytyjskiego inżyniera Alana Bonda. Wcześniej zauważył swój udział w projekcie Brytyjskiego Towarzystwa Międzyplanetarnego „Daedalus”. Projekt stworzenia bezzałogowego statku kosmicznego jest pierwszym wystarczająco szczegółowym podejściem inżynierskim do projektowania międzygwiezdnego statku kosmicznego.
Później Reaction Engines rozpoczęło prace nad projektem stworzenia jednostopniowego orbitalnego samolotu kosmicznego HOTOL (horizontal start/landing). Firma zaprojektowała stworzone na potrzeby projektu silniki odrzutowe z uwzględnieniem własnych zainteresowań – stworzyła własny samolot kosmiczny Skylon. Udział w projekcie HOTOL dla British Aerospace i Rolls-Royce umożliwił firmie Reaction Engines wzięcie udziału w szeregu projektów wojskowych USA i Wielkiej Brytanii oraz zapewnił jej stabilność finansową na długi czas. W szczególności firma obiecała stworzenie silnika SABRE (Synergetic Air Breathing Rocket Engine), z którym wielu pokładało nadzieje.
W 2015 roku British Aerospace nabyło 20% udziałów w Reaction Engines i zapewniło jej dopływ kapitału od Rolls-Royce’a i innych inwestorów. Do niedawna silniki reakcyjne były podstawą programu broni hipersonicznej brytyjskiego rządu. Upadłość firmy zagroziła temu kierunkowi. British Aerospace i Rolls-Royce położyły temu kres, odmawiając przekazania firmie Reaction Engines kolejnych około 200 milionów dolarów na rozwój.