Amerykańska firma Airloom Energy ogłosiła plany stworzenia zasadniczo nowych generatorów wiatrowych, które potroją koszty wytwarzania energii elektrycznej z energii wiatrowej. Na czele Airloom Energy stał dyrektor Google, a głównym inwestorem wśród pierwszych inwestorów był fundusz Breakthrough Energy Ventures Billa Gatesa.
Tradycyjne turbiny wiatrowe – „śmigło na drążku” – zaczęły wiązać się z wysokimi kosztami wdrożenia. Gigantyczne śmigła osiągały wysokość do 300 m, biorąc pod uwagę wzniesienie łopatek. Jednocześnie piasta wirnika obraca się ze znacznie mniejszą prędkością niż końcówki łopatek, co w tej konstrukcji należy tolerować. Czy warto kontynuować w tym samym duchu i przegrywać na rosnących kosztach projektów, czy też szukać czegoś nowego i skuteczniejszego? Za drugim głosował Bill Gates, reprezentowany przez Breakthrough Energy Ventures.
Oryginalna turbina wiatrowa Airloom Energy całkowicie różni się od typowej turbiny wiatrowej. Zamiast pojedynczych wież i śmigieł, firma ma owalny tor. Można też powiedzieć, że jest to liniowy generator wiatrowy. Do szczytów filarów przymocowana jest swobodnie poruszająca się lina, do której w równych odległościach przymocowane są żagle skrzydłowe. Taki system zawsze będzie się poruszał niezależnie od kierunku wiatru. Wszystkie ostrza pracują w nim jednocześnie, z wyjątkiem tych, które wpadają w strefę skrętu. A prędkość obrotowa piasty generatora zawsze odpowiada prędkości przejścia ostrza (kabla).
Instalacja takich systemów będzie znacznie tańsza niż koszt montażu turbin wiatrowych, co dotyczy również konserwacji, ponieważ w przypadku torowej elektrowni wiatrowej wszystko będzie nisko nad powierzchnią ziemi. Według szacunków dewelopera gąsienicowa turbina wiatrowa o mocy 2,5 MW na 25-metrowym słupie z 10 łopatami będzie kosztować około 225 tys. dolarów, podobny klasyczny generator wiatrowy z łopatami o średnicy 100 m i 85-metrową wieżą będzie kosztować 10 razy więcej. Ogromne oszczędności, jeśli projekt udowodni swoją wartość.
Aby ocenić skuteczność rozwoju, firma Airloom Energy stworzyła prototyp o mocy 50 kW. Po przetestowaniu technologii w praktyce skupi się na skalowaniu zagadnień instalacyjnych i komercjalizacji.