Historie ze źródeł zainteresowanych zwiększaniem wolumenów sprzedaży na temat korzyści płynących z posiadania pojazdów elektrycznych w trakcie eksploatacji często rozbijają się o trudną rzeczywistość. Badanie socjologiczne przeprowadzone przez S&P Global Mobility wykazało, że aż połowa właścicieli pojazdów elektrycznych jest gotowa na zakup samochodu z silnikiem spalinowym jako pojazdu głównego lub pojazdu dodatkowego.
Według Electreka, który zna wyniki tego badania, „uciekinierzy” z obozu właścicieli pojazdów elektrycznych kierują się trzema głównymi argumentami za taką decyzją: ceną, infrastrukturą i uzależnieniem od rezerwy mocy. Wśród uczestników badania panuje ogólnie powszechna opinia na temat celowości posiadania obok samochodu elektrycznego samochodu hybrydowego lub samochodu z silnikiem spalinowym, aby nie uzależniać się od wymienionych czynników.
Warto zauważyć, że właściciele pojazdów elektrycznych różnych marek w różnym stopniu wykazują lojalność wobec tego typu pojazdów. Nissan Motor, jako jeden z pionierów rynku swoim hatchbackiem Leaf, zdołał pozyskać dość lojalną publiczność, która w 63,2% przypadków nie jest gotowa na powrót do silnika spalinowego. W przypadku marki Chevrolet odsetek ten jest tylko nieznacznie niższy – 60,6%, ale został osiągnięty głównie dzięki zastosowaniu niedrogich pojazdów elektrycznych z rodzin Bolt EV i Bolt EUV, które są dość powszechne w Stanach Zjednoczonych.
W podziale na konkretny model można zauważyć, że 37,3% właścicieli elektrycznych crossoverów Forda Mustanga Mach-E kupiło w przyszłości inny pojazd elektryczny, przy czym 45,8% z nich wolałoby samochód z silnikiem spalinowym, choć wielu z nich posiadało już wcześniej pickupy lub crossovery marki Ford, wyposażone w silnik spalinowy lub napęd hybrydowy.
Spośród osób, które pierwotnie posiadały Nissana Leaf, 14,3% wybrało Teslę Model Y jako kolejny wybór, a 12,4% kupiło nowego Leafa zamiast poprzedniego. Wśród posiadaczy Chevroleta Bolta EV 60,7% respondentów pozostało w obozie nabywców pojazdów elektrycznych, zaś 28,8% wybrało ten sam model.
Warto zauważyć, że lojalność wobec marki nabywców pojazdów elektrycznych również zmienia się w czasie. O ile w drugim kwartale 2020 roku zaledwie 24,3% właścicieli pojazdów elektrycznych Mercedes-Benz przy zakupie nowego samochodu preferowało te same pojazdy tej marki, to w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku ich udział zbliżył się do 56,6%. W przypadku pojazdów elektrycznych Jaguara odsetek ten wzrósł z 25 do 56,5%, Audi wzmocniło swój udział z 25,5 do 50,1%, a Porsche wykazało wzrost z 23,3 do 36,8%.
Tesla w dalszym ciągu pozostaje liderem rynku amerykańskiego i światowego (choć w tym drugim przypadku z zastrzeżeniami), a w przypadku tej marki udział lojalnych właścicieli pojazdów elektrycznych wzrósł w ciągu trzech lat z 51,8 do 76,7%. Innymi słowy, zaledwie co czwarty właściciel jest gotowy zrezygnować z posiadania samochodu elektrycznego tej marki. Generalnie producenci samochodów działający od dłuższego czasu na rynku nie są zainteresowani odpływem klientów z pojazdów elektrycznych, gdyż obecnie wydają ogromne pieniądze na konwersję swojej gamy modelowej na trakcję elektryczną.