Applied Materials zasugerowało, że popyt na sprzęt do produkcji chipów będzie umiarkowany

Redaktor NetMaster
Redaktor NetMaster
2 min. czytania

Największy amerykański dostawca sprzętu do produkcji chipów półprzewodnikowych podał w tym tygodniu wyniki za ostatni kwartał oraz podał prognozy na bieżący i to właśnie te wypowiedzi zarządu Applied Materials postawiły czujność inwestorów. Firma spodziewa się przychodów na poziomie 7,15 miliarda dolarów zamiast prognozowanych przez analityków 7,22 miliarda dolarów.

Ogólna teza uzasadniająca tę rozbieżność polega na nierównym popycie na urządzenia do produkcji chipów w poszczególnych segmentach rynku. Jeśli w dziedzinie produkcji chipów do systemów sztucznej inteligencji nie ma co narzekać na słaby popyt, to branża motoryzacyjna i dziedzina automatyki przemysłowej z tego punktu widzenia nie przeżywają najlepszych czasów.

Co więcej, przychody Applied Materials w Chinach również spadły. Obowiązujące w USA ograniczenia eksportowe w dalszym ciągu pozwalają Applied Materials na sprzedaż pewnego asortymentu swojego sprzętu w Chinach, jednak w ostatnim kwartale rynek lokalny wygenerował jedynie 30,3% całkowitych przychodów w porównaniu z 44,7% rok wcześniej. Akcje Applied Materials zwyżkowały od początku roku o 15%, ale wczorajsze rozczarowujące wiadomości spowodowały, że w notowaniach po godzinach notowania spadły o 5%.

Dyrektor generalny Gary Dickerson wyraził jednak wiarę w zdolność zaawansowanych chipów do utrzymania branży na rynku: „Applied jest liderem we wszystkich zaawansowanych segmentach, sztuczna inteligencja jest wielką siłą napędową całej branży”. Firma zaopatruje w swój sprzęt wszystkich wiodących producentów chipów, m.in. TSMC, Samsung i Intel.

Nawiasem mówiąc, prognoza konkretnego zysku na akcję przedstawiona przez zarząd Applied Materials przekroczyła oczekiwania analityków: 2,29 USD wobec 2,28 USD. Podobną dynamikę zaobserwowano na koniec ostatniego kwartału, a przychody spółki za ten okres wzrosły o 4,8% do 7,05 mld dolarów wobec oczekiwanych 6,97 mld dolarów.

Udostępnij ten artykuł
Dodaj komentarz