Apple przygotowuje się do poważnego przeprojektowania swojego smartwatcha po raz pierwszy od lat. Nie należy się jednak spodziewać pojawienia się w tym roku radykalnie nowych produktów. Do takiego wniosku doszedł dziennikarz Bloomberg Mark Gurman.
Raport mówi, że smartwatch Apple Watch, który wejdzie na rynek jeszcze w tym roku, otrzyma drobne aktualizacje, a duże zmiany czekają na kupujących dopiero w przyszłym roku. Zdaniem dziennikarza, Apple może zrezygnować z corocznego cyklu odświeżania smartwatcha na rzecz wypuszczania urządzeń z bardziej zauważalnymi usprawnieniami względem poprzednich generacji.
Najważniejszą innowacją Apple Watch Series 8, który wszedł na rynek w zeszłym roku, było wprowadzenie czujnika temperatury ciała, a rok wcześniej twórcy powiększyli wyświetlacz urządzenia. Zwraca się uwagę, że producentowi trudno jest co roku dostarczać konsumentom wystarczających powodów do kupowania nowych modeli inteligentnych zegarków. I jeśli w zeszłym roku firma wypuściła zaawansowaną nowość w obliczu Watch Ultra, to w tym roku nie należy spodziewać się czegoś takiego.
Według doniesień, Apple pracuje nad stworzeniem Watch X, który zostanie wydany na cześć 10-lecia urządzenia w przyszłym roku i zaoferuje kupującym wiele ciekawych innowacji. Oczekuje się, że Watch X zostanie wykonany w cieńszej kopercie, a także otrzyma nowy system mocowania paska oparty na magnesach.
Obecna konstrukcja mocowania zajmuje dużo miejsca, które programiści mogliby wykorzystać na umieszczenie większej baterii lub innych elementów, ale pozwala na używanie starych pasków z nowymi zegarkami.
Pojawiły się pogłoski, że Apple zacznie używać wyświetlaczy microLED w swoich smartwatchach. Jednak ta technologia jest stosunkowo nowa i takie wyświetlacze są bardzo drogie w produkcji. Wiadomo też, że Apple od kilku lat planowało zintegrować czujnik pomiaru ciśnienia krwi z zegarkiem, ale jeszcze tego nie zrobiło. Prawdopodobnie tę innowację da się zaimplementować w Apple Watch X.